Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Giermasz » RECENZJE
Właściwie mam jedno zastrzeżenie do Fire Emblem Echoes: Shadows of Valentia. To nie jest dużo i fani tej serii taktycznych gier jRPG zastanawiać się nad zakupem raczej nie powinni. Remake (zwracam uwagę na słowo "remake" a nie "remaster", bo rozgrywkę de facto opakowano na nowo w grafikę a nie tylko podbito rozdzielczość) produkcji z lat 90-tych przygotowano bardzo starannie, oprawa graficzna na przenośnej konsolce się sprawdza - chociaż nie jest to najwyższa klasa - muzyka przyjemnie sączy się z głośników, gdy walczymy w obronie królestwa i o honor. To jaki jest ten minus o którym wspomniałem na początku? Powiedziałbym, że ta produkcja na starcie może się nowicjuszom wydać trochę nieprzyjazna...

Grę do recenzji dostaliśmy od dystrybutora Nintendo na Polskę firmy Conquest entertainment a.s.
GIERMASZ-Recenzja Fire Emblem Echoes: Shadow of Valentia

...bo, no cóż, to było moje pierwsze zetknięcie z serią. I w taki sposób należy odczytywać tę recenzję. Zakładam, że osoby, które miały już styczność z uznaną marką taktycznych jRPG Fire Emblem, odnajdą się dużo szybciej. Chociaż, z tego co wyczytałem, system walki różni się w szczegółach od najnowszych odsłon. Bywalcy oceniają, że wydać się może bardziej surowy.

Dla mnie natomiast - co tu kryć - chociaż w trakcie zabawy wyświetlają się ekrany pomocy, to przez pierwsze kilka godzin miałem problem ze zrozumieniem całej mechaniki gry. I trochę to chwilami przypominało macanie na oślep, aby zrozumieć i wykorzystać wszelkie możliwości jakie przygotowali twórcy. Mnóstwo gier ograłem, więc i dziesiątki samouczków za mną, być może - samokrytycznie - okazałem się wyjątkowo oporny ogrywając Fire Emblem Echoes: Shadows of Valentia, ale chciałbym, żeby twórcy lepiej objaśnili reguły tej produkcji. Ale - i to będzie rekomendacja dla tej gry - ja nie jestem, ogólnie mówiąc, mistrzem strategii, a gdy "ogarnąłem" o co w tym wszystkim chodzi, to bawiłem się naprawdę dobrze.

I poza tym początkowym zakłopotaniem, nie mam wiele do zarzucenia - jako się rzekło już na początku tej recenzji. Fani japońszczyzny poczują się jak w domu. Począwszy od konwencji fantasy - i fantazyjnych strojów naszych bohaterów - poprzez schemat rozgrywki z przewijaniem mnóstwa statycznych ekranów z grafikami w trakcie długich rozmów pomiędzy bohaterami - gdy nie walczymy naturalnie. W kilku miejscach odpali się naprawdę ładna animacja, w japońskim stylu utrzymana. Tradycyjnie dla tamtejszych produkcji, grafika pełni raczej funkcję użytkową i nie olśniewa przepychem. Ale - też już o tym wspomniałem - jest schludna i na ekranie przenośnej konsoli jak najbardziej się to broni.

W skrócie, podróżujemy po mapie świata, możemy - to nowość w serii - zwiedzać różne lochy, a gdy przytrafi się walka, rozgrywamy ją na osobnym, taktycznym ekranie. No i oczywiście poznajemy historię z perspektywy dwójki bohaterów: Alm i Celica walczą o pokój kontynentu Valentia, fabułę obserwujemy właśnie z dwóch różnych punktów widzenia.

Podsumowując, z tego co widzę, nie jestem pierwszym recenzentem, który zaleciłby nie zaczynać przygody z serią od Fire Emblem Echoes: Shadows of Valentia. Zresztą, ten tytuł tylko zachęcił mnie do zapoznania się z wcześniejszymi, wielce uznanymi grami z podtytułem Awakening czy Fates. I, przypominając sobie moje pewne problemy ze zrozumieniem mechaniki, mądrzejszy o to doświadczenie, rekomendowałbym sam sobie zakup tych produkcji na początek. A jeżeli tak właśnie było w Waszym przypadku, to kolejny Fire Emblem w biblioteczce jak najbardziej można polecić.
 

Zobacz także

2024-10-05, godz. 07:00 Night Slashers: Remake [PlayStation 5] W 1993 roku na automatach w salonach gier - ale raczej nie w Polsce - zadebiutował beat'em up Night Slashers. Chodzona bijatyka nie osiągnęła wielkiego… » więcej 2024-10-05, godz. 07:00 Broken Sword: Shadow of the Templars - Reforged [Xbox Series X] No uwielbiam tę grę. Tak samo, jak lata temu komiksowa grafika budowała niezwykły klimat, tak teraz znów czaruje i wciąga w klimat Paryża, zagadek i tajemnicy… » więcej 2024-10-05, godz. 07:00 EA Sports FC 25 - pierwsze wrażenia [PlayStation 5] W tym odcinku przebiegniemy się po największej murawie na świecie. To gra, która co roku jest wyczekiwana przez niezliczoną rzeszę fanów, która deklaruje… » więcej 2024-09-28, godz. 07:00 Epic Mickey: Rebrushed [Xbox Series X] Właściwie to nie wiem, co Wam powiedzieć. Stary koń bawił się wyśmienicie, pociecha też nie narzekała. Disney Epic Mickey: Rebrushed zarówno mi, jak… » więcej 2024-09-28, godz. 07:00 The Plucky Squire [PlayStation 5] Oryginalność - coś, czego w grach szukamy bardziej lub mniej podświadomie. Ta może przybrać różne formy - ciekawa fabuła, połączenie dwóch gatunków… » więcej 2024-09-21, godz. 07:00 Harry Potter: Quidditch Champions [Xbox Series X] Ta zasada obowiązuje we wszystkich dziedzinach. Złoty środek. Albo w tym wypadku znicz. Szkoda, że nie udało się go zachować w kolejnej produkcji spod znaku… » więcej 2024-09-21, godz. 07:00 Astro Bot [PlayStation 5] Raczej rzadko daję maksymalne oceny, bo zawsze można coś w grze poprawić czy dodać, do czegoś się przyczepić. Astro Bot dostaje jednak pełną dychę… » więcej 2024-09-14, godz. 07:00 Akimbot [PlayStation 5] Gdy zobaczyłem pierwszą zapowiedź Akimbota, od razu na myśl przyszła mi najlepsza zręcznościowa platformówka w historii Ratchet & Clank. Strzelanie, różne… » więcej 2024-09-14, godz. 07:00 Ace Attorney Investigations Collection [PlayStation 5] Jak to jest, że gdy jedni pędzą spokojny, wręcz nudny żywot, tak bohaterowie serii Ace Attorney bez przerwy ładują się w jakieś tarapaty? A to są posądzani… » więcej 2024-09-14, godz. 07:00 112 Operator [PlayStation 5] 112 Operator to dobrze znana pececiarzom polska gra, która w końcu trafiła na konsole. Tytuł sam w sobie wiele wyjaśnia - zajmujesz się odbieraniem połączeń… » więcej
12345