Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Giermasz » RECENZJE
W 1995 roku WipEout był tytułowym startowym przełomowej konsoli PlayStation na rynku europejskim i w Ameryce Północnej. 22 lata później debiutuje 10 część serii WipEout: Omega Collection, która składa się z aż trzech zremasterowanych odsłon. W skład zestawu wchodzi WipEout 2048 z konsoli PlayStation Vita, WipEout HD z PS3 i dodatku do tej ostatniej - WipEout HD Fury. 26 tras w jakości Full HD i 60 klatkach na sekundę, a dla posiadaczy PlayStation 4 Pro w rozdziałce 4K i z technologią High Dynamic Range, która daje żywe, bardziej realistyczne kolory. Piękniej być nie może.

Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Sony.
GIERMASZ-Recenzja WipEout Omega Collection
Futurystyczne anty-grawitacyjne wyścigi były początkiem mojej przygody z marką PlayStation. Godziny poświęcone na wykręcanie najlepszych czasów, wygranie wszystkiego, odkrycie ukrytych tras i to z genialną, elektroniczną ścieżką dźwiękową. Mimo ogrania prawie każdej części serii wspomnienia wróciły ze zdwojoną mocą. Nie będę nikogo trzymał w niepewności. Jeśli komukolwiek podobała się choćby jedna część WipEouta, to Omega Collection można brać w ciemno. W końcu zawartość jest trzy razy większa, a cena dwa razy niższa. Nie sądziłem, że odpalając grę wchłonie mnie do tego stopnia. Lubię wyścigi, uwielbiam serię WipEout, kocham muzykę elektroniczną, ale takie uczucie euforii miałem ostatni raz przy WipEout 2097. 21 lat temu. Co też mnie spotyka na starość.

WipEout 2048, będący pierwszy w zestawie, podzielony jest na trzy sezony, różniące się liczbą tras, trybami gry, dostępnymi pojazdami, power-upami i przede wszystkim prędkością. Głośniki podkręcone do maksimum i ruszamy w futurystyczny świat wyścigów. Ogólnie rzecz biorąc, praktycznie każda z gier oferuje podobne doznania, ale to trochę błędne myślenie. Trasy ciasne, pełne ostrych zakrętów są skrajnie różne od podniebnych autostrad, gdzie prędkości swobodnie mogą przekraczać 1000 km/h.

Dwa główne wyznaczniki różnic to właśnie szybkość przelotu i dostępność broni. Czasami, jak ślimak przemierzać trzeba proste trasy bez możliwości zrobienia krzywdy bliźniemu, innym razem z prędkością zbliżoną do przemieszczania się dźwięku wchodzić w ciasne zakręty wyznaczające konkretny skrót, jednocześnie ciskając rakietami i omijając rozstawione miny. Zwłaszcza w WipEout 2048 widać różnice, bo nie każdą trasę da się od razu zrobić na złoto. Czasami trzeba poczekać na dostępność lepszego czy szybszego statku i wrócić do zmagań z nowymi atutami. Dużo prościej i szybciej udało mi się ozłocić WipEout HD i dodatek Fury.

Każdy pojazd, każdy ma swoje mocne i słabsze strony. Znawcy serii od razu skojarzą takie wehikuły jak Feisar, Auricom czy Pirahana. W ramach rozszerzenia zawartości WipEout: Omega Collection pojawia się np. Tigron K-VSR, który jest zupełną nowością. Wybór pojazdu to już kwestia indywidualna. Postawić na szybkość i zwrotność, czy na siłę ognia i zdrowie?

Niestety nie zawsze statystyki rozkładają się tak jakbyśmy chcieli. Po porażkach dochodzimy do wniosku, że tym razem postawimy na inną główną cechę. Wraz z postępami dostajemy dostęp do nowych skórek, czyli wyglądu ścigacza, innym razem jest to zupełnie nowy pojazd. By okryć wszystko nie wystarczy jednokrotnie przejść grę, zwłaszcza, że statki przypisane są do danej części wchodzącej w skład zestawu Omega Collection. Potrzeba naprawdę wielu godzin by garaż wypełnić w całości. Ale czy komuś się śpieszy? Więcej grania = więcej radości i zabawy. Ale czasami też nerwów, w końcu przegranie wyścigu o ułamek sekundy nie jest przyjemne. Co innego wygranie o jedną setną. A w sumie poskramiaczy prędkości mamy aż 46, do wyboru do koloru.

W każdej z trzech dostępnych części mamy różne tryby gry, które dają skrajne doznania. Osobiście nielubiana przeze mnie Strefa to jazda w kółko z coraz większą prędkością. Niby nic, gdyby nie kończąca się od uderzeń w bandy energia statku i jaskrawo agresywna grafika. Za to z drugiej strony jest mój ulubiony Eliminator, totalna walka, gdzie liczą się tylko zniszczenia zadane przeciwnikom. Jest tez klasyczny wyścig, turniej, jazda na czas, czy strzelanina w trybie Detonator. Największe zróżnicowanie pod względem rodzaju rozgrywek jest w WipEout 2048, ale tak naprawdę w żadnej z części gry nie ma czasu i miejsca na nudę. W sumie 8 trybów gry, możliwość jazdy na podzielonym ekranie i multiplayer. Jest w czym wybierać.

Kolejnym ważnym aspektem każdej części wchodzącej w skład zestawu WipEout: Omega Collection jest wszechobecna broń. Dzieli się ona na ofensywną i defensywną, ale do tego znawcy serii zdążyli przywyknąć. Samonamierzająca się rakieta lub zestaw trzech lecących przed siebie, zwykłe i słabe działko, fala wyglądająca jak trzęsienie ziemi i potężna, potrafiąca szybko wykończyć przeciwnika wiązka plazmy. Krzywdę można zrobić na wiele sposobów. Zbierana na trasie broń jest także w zestawach defensywnych, bo prócz osłony czy turbo otrzymujemy stawianą bombę lub zestaw min. Do tego dochodzi szybkie podejmowanie decyzji, celowanie przy kosmicznych prędkościach i mamy WipEouta w pełnej krasie.

Na deser zostawiłem mój wyznacznik tej serii - muzykę. Nigdy nie sądziłem, że coś może przebić genialną ścieżkę dźwiękową z WipEouta 2097. Elektroniczna jatka na lata utwierdziła mnie w jednym z moich muzycznych gustów. I tym razem jest podobnie. Od transowych kawałków, poprzez wbijający się w głowę drum'n'bass, po brudną i agresywną elektronikę. Mamy cały przekrój nowoczesnych brzmień, nastawionych głównie na dynamikę. Prócz całych kawałków jest mnóstwo remiksów, a cały soundtrack to aż 28 w większości fantastycznych kawałków. Jest Black Sun Empire & State of Mind, The Prodigy, Noisia & The Upbeats, The Chemical Brothers, Matrix & Futurebound, Addiktion czy DJ Kentaro. Co jeden to lepszy. Najwyższa półka jeśli chodzi o wybór utworów do gry wyścigowej. Mistrzostwo, które towarzyszy mi nawet, gdy wyłączę konsolę.

Siedzę od 10 minut i zastanawiam się, do czego by się można przyczepić. Oprawa - najwyższy poziom, muzyka - genialna, tryby gry - różnorodne, multi - angażujący, przyjemność płynąca z gry - bliska przedawkowaniu, zawartość WipEout: Omega Collection - pełna i bogata. Studio Clever Beans, które odpowiada za tego remastera, miało dość prostą pracę - przenieść na PlayStation 4 znane z PS3 i PS Vita gry i niczego nie schrzanić. I to się w pełni udało. W cenie oscylującej w okolicach 140 zł dostajemy nie jedną, nie dwie, a trzy wciągające jak bagno gry. Dla fanów serii WipEout pozycja obowiązkowa i to bez wymówek. Dla miłośników wyścigów opcja do bardzo wnikliwego zastanowienia, choć moim zdaniem brać bez zastanowienia. W tym roku lepszych wyścigów nie będzie. Tego jestem absolutnie pewien.
 

Zobacz także

2024-12-21, godz. 07:30 Fitness Boxing 3: Your Personal Trainer [Switch] Kto choć raz w życiu nie usłyszał od dziewczyny czy żony "mógłbyś zrzucić kilka kilo", niech pierwszy rzuci baleronem. Oczywiście w drugą stronę to… » więcej 2024-12-21, godz. 07:30 Ravenswatch [Xbox Series X] O tej grze w kilku miejscach można wyczytać, że to kolejny przedstawiciel gatunku "zaklikiwania potworów na śmierć" podlany "sosem z rogalika". Jest w tym… » więcej 2024-12-21, godz. 07:30 Darkest Dungeon II [PlayStation 5] Pierwszy Darkest Dungeon sprzed prawie 10 lat jest ciepło wspominanym tytułem. Zresztą suche liczby nie kłamią - ponad 6 milionów kopii w 8 lat robi wrażenie… » więcej 2024-12-21, godz. 07:30 Indiana Jones and the Great Circle [Xbox Series X] Jako, że jestem już średnio zaawansowanym ramolem, to zacznę od wspomnień. I przysięgam, że jedno z moich najwcześniejszych to jak byłem z ojcem w kinie… » więcej 2024-12-14, godz. 07:30 House Builder Overtime [PlayStation 5] Budowa może mieć różne oblicza. Gdy my myślimy o takowej w naszej szerokości geograficznej, to mamy obraz worków z betonem, stosy paneli i kafli czy niezliczone… » więcej 2024-12-14, godz. 07:30 Fairy Tail 2 [PlayStation 5] Właściwie można się nawet zastanowić, czy tej grze jest potrzebna recenzja? Czy nie wystarczyłoby proste odwołanie się do fanów mangi i serialu - a przecież… » więcej 2024-12-14, godz. 07:30 Killer Klown from Outer Space [PlayStation 5] Czasem człowiek lubi poczuć zapach paździerzu. No dobrze, to nie jest idealny przykład, bo tu chodzi o swego rodzaju specyficzny kicz; jedni się na niego… » więcej 2024-12-14, godz. 07:30 Super Mario Party Jamboree [Switch] Jedna z najlepszych serii gier od Nintendo doczekała się nowej, trzynastej głównej odsłony. Super Mario Party Jamboree to klasyczna gra imprezowa, nastawiona… » więcej 2024-12-07, godz. 07:30 Horizon Chase 2 [PlayStation 5] Pierwszą część pokochałem całym sercem. Gra wyścigowa nawiązująca to retro klasyków pokroju cudownej serii Lotus, wyjątkowego Outruna czy fantastycznego… » więcej 2024-12-07, godz. 07:30 Farming Simulator 25 [PlayStation 5] Wsi spokojna, wsi wesoła. Co prawda nie mam w dłoniach setek godzin prac w polu - prawdopodobnie również średnio się do tego nadaję - ale nie zraziło mnie… » więcej
12345