Wszystko to obserwować będziemy wprost zza sterów jednego z potężnych statków kosmicznych, a to jak daleko zawędrujemy, zweryfikuje już sama rozgrywka. A dzieje się tutaj naprawdę sporo.
Mówi się, że początki bywają trudne - zgoda. Everspace jest tego najlepszym przykładem. Gra od początku jest dość tajemnicza, niewiele nam wyjaśnia i niewiele tłumaczy. Wiemy tylko tyle, że dowodzimy futurystycznie wyglądającym pojazdem kosmicznym, a naszym towarzyszem podróży jest... no właśnie, nieco naburmuszony, ironiczny i wszystkowiedzący komputer.
I tutaj od razu Wam radzę zbytnio nie przywiązywać się do swojego bohatera, bo jak się okazuje, Everspace to nie jest taka zwykła, kosmiczna strzelanka. Jak mówią sami twórcy, to gra w której po prostu musisz się przyzwyczaić do... śmierci. Brr powiało chłodem co? Ale chodzi po prostu o to, że ginie się tutaj naprawdę dosłownie co chwilę. Można nawet rzec, że jak nie zginiesz - to się nie nauczysz. No dobra, słuchajcie, po tym jak już nasz pojazd zostanie rozsmarowany w tej czarnej i mrocznej przestrzeni kosmosu, to lądujemy na zupełnie innym statku, z zupełnie innym, dowodzącym nim protagonistą. Na początku strasznie to frustruje, przynajmniej ja tak to odczuwałem, ale potem po prostu klika się respawn, no i leci się dalej. Cóż, nie pozostaje nic innego jak się przestawić.
Wszystko to jednak rekompensują niezwykle widowiskowe i dynamiczne bitwy. W Everspace walczy się naprawdę sporo, a z biegiem czasu nasi przeciwnicy są coraz to inteligentniejsi i trudniejsi. Jak na porządną, kosmiczną strzelankę przystało, gra co chwilę sprawdza nasz refleks i to czy poradzimy sobie w tej wielkiej, wirtualnej wirówce, kiedy po raz kolejny korkociągiem uciekamy przed ostrzałem naszych wrogów.
W Everspace dosłownie walczymy o przetrwanie. Walczymy też jednak o surowce, które są niezbędne do tego, by kontynuować naszą podróż. Z biegiem czasu o naszym być albo nie być decyduje już głównie to, ile paliwa mamy jeszcze na pokładzie. Jak się pewnie domyślacie jego zdobycie to nie jest taka prosta sprawa, bo chętnych do tych ograniczonych przecież zasobów jest naprawdę wiele.
A o jakich zasobach mówimy spytacie? No oprócz paliwa, dzięki któremu jesteśmy w stanie poruszać się w przestrzeni, mamy jeszcze tzw. nanoboty, które są w stanie naprawić elementy naszego statku, gdy już wiecie, tak porządnie oberwiemy. Ponadto część broni ma określoną ilość ładunków i możemy je używać tylko do momentu, gdy mamy jeszcze odpowiedni zapas energii. Dodatkowo podróżując w kosmosie powinniśmy rozglądać się w poszukiwaniu gazu, kryształów i rudy, bo dzięki nim możemy ulepszać nasz statek. Co jakiś czas znajdujemy też na swojej drodze tzw. blueprinty, czyli nic innego jak schematy, dzięki którym będziemy w stanie rozbudować nasz statek. Szkoda tylko, że to wszystko przepada w momencie, gdy nasz pojazd po raz kolejny okazuje się słabszy od rakiet i laserów naszego wroga. Wiem wiem wiem, sporo tego, ale wierzcie mi, że drzewko rozwoju nie jest tu takie skomplikowane jak się wydaje i szybko ogarniecie o co w tym wszystkim chodzi.
A jakie są plusy, minusy, mocne i słabe strony Everspace? Chyba już najwyższy czas skupić się na małym podsumowaniu. Everspace to przede wszystkim grywalność. To bardziej zręcznościówka niż symulator, która nie wymaga jakiegoś większego przygotowania przed rozpoczęciem rozgrywki. Nie zamęczy was też ścianą tekstu, opisów i zbyt rozbudowaną fabułą. Nie zanudzi też nieciekawą historią. W Everspace chodzi o jedno - wielką, widowiskową i dynamiczną rozwałkę. Dodajcie do tego świetną grafikę, obłędnie wyglądający kosmos, galaktyki, gwiazdy, mgławice i macie przed sobą jedną z obecnie ciekawszych tego typu gier na półkach. Minusy? Noo może Everspace jest trochę zbyt monotonny i z biegiem czasu zaczyna po prostu nudzić, ale to chyba już domena większości nowych gier. Przynajmniej ja mam takie wrażenie, a może to po prostu sentyment do starych tytułów.
No ale hej, jeśli szukasz dobrej kosmicznej strzelanki, która w dodatku nie jest taka trudna do opanowania, to szczerze polecam Ci sprawdzić Everspace. To gra, która nie dość, że świetnie wygląda, to jeszcze na dodatek przyjemnie się w nią młóci. W tym wszystkim najfajniejsze jest to, że Everspace to tytuł dosłownie dla każdego, który wciągnie zarówno amatora i niedzielnego gracza, jak i kosmicznego wymiatacza - tak naprawdę bez względu na to jak radzimy sobie na tych kosmicznych bezdrożach. Cześć!