Kontroler Kinect do konsoli Xbox 360 to naprawdę świetna sprawa: chwalą go zwłaszcza dzieci, zagrywając się w różne przygodowe czy sportowe gry pisane specjalnie dla nich, chwalą dorośli miłośnicy tańca czy fitnesu na przykład. Nie jest jednak kojarzony jako sprzęt dla hardcorowych graczy, którzy podrygiwaniem przed ekranem gardzą. Rise of Nightmares wydano właśnie dla takich miłośników elektronicznej rozgrywki. Miało być strasznie - bo to horror - miało być poważnie i - przede wszystkim - z wykorzystaniem naprawdę dużych możliwości Kinecta. Jak to wyszło? Naszym zdaniem, tak sobie. Chociaż Kinect nie zawodzi - więc dlaczego gra nas nie przekonała, słuchaj recenzji Giermaszu.