A u "Wielkiego Adwersarza", czyli w mega hitowym sieciowym Playerunknown's Battlegrounds zapowiadane nowości. Oprócz klasycznych gadżetów do upiększania naszej postaci mają dodać, na przykład, "realistyczne przeszywanie kulami kończyn oraz pojazdów"...
... to i zaraz Donald Trump się nimi zajmie - po ostatnich strzelaninach w USA "Blondyn z Białego Domu" miał spotkać się z szefami wielkich wydawców - także tego od GTA. W momencie naszej publikacji nie ma jeszcze informacji o efektach tych rozmów. Na marginesie - naprawdę winne problemom z przemocą są głównie gry komputerowe?! Naprawdę?
To dla odmiany może coś przyjemniejszego: dziewięć, wykreowanych z pietyzmem światów rodem ze skandynawskiej sagi - to ma być świat gry God of War . Najnowsza odsłona przygód wojownika Kratosa debiutuje już w kwietniu, a twórcy nie szczędzą nam "filmików na zachętę". Szlachtowanie wrogów ma być wyjątkowo przyjemne, a gra znacznie większa od swoich poprzedniczek.
Teraz coś o "festiwalu przecieków": na przykład dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, że w nowej odsłonie sieciowej hitowej serii strzelanek Battlefield doczekamy się misji w kooperacji. A wszystkie źródła potwierdzają, że akcja osadzona będzie w czasach II wojny światowej. I że "mikrotransakcje będą tylko kosmetyczne". Ślozy wzruszenia zalały nam oczy teraz...
A co powiedzieć o księgowych w Capcomie?! Tam dopiero szlochają z ukontentowania... Najlepiej w historii serii, i to na całym świecie a nie tylko w "mateczniku" czyli Japonii - polowanie na wielkie potwory bardzo, ale to bardzo się graczom spodobało, bo rozeszło się już - jak wspomniano, rekordowo dla serii - 7,5 miliona kopii Monster Hunter: World . A licznik bije dalej, do tego jesienią gra wyjdzie też na PC.
W bardzo podobnej ilości sprzedała się ekskluzywna dla PlayStation 4 gra Horizon: Zero Dawn . Zresztą tu sukces jest jeszcze większy, bo to zupełnie nowa marka - a tam mowa jednak o serii i ugruntowanej pozycji. Przygody Aloy w post apokaliptycznym świecie mają już rok - grzech nie zagrać. A już plotkuje się o "dwójeczce"...
Dzięki nieostrożności jednego z oddziałów Ubisoftu, dowiedzieliśmy się o istnieniu Tom Clancy's The Division 2 . Co prawda, wydawało się niemalże pewne, że kontynuacja udanej gry sieciowej jest tylko kwestią czasu - i de facto udało się to potwierdzić. Chociaż twórcy informują, że jakieś konkrety pokażą nie wcześniej niż na tegorocznych targach E3 czyli w czerwcu.
Ciekawe, czy ta produkcja będzie wykorzystywać technologię, którą właśnie się Ubisoft pochwalił, nazywa się to Commit Assistant. Jak wiadomo, wielkie sandboxowe gry - te z otwartym światem - mają problemy z błędami, bugami. Słynne modele postaci bez twarzy w jednej z gier o Assassinach są tu dobrym przykładem. Ale dzięki Commit Assistant programiści mają zyskać potężnego sprzymierzeńca, który nie pozwoli wprowadzić błędów do kodu danej produkcji.
Crash Bandicoot N-Sane Trilogy - słynny jamraj, kiedyś ikona konsol Sony - będzie dostępny na wszelkich możliwych sprzętach. Czyli także na Xbox One, PC oraz Nintendo Switch. No cóż, sukces sprzedażowy odnowionej trylogii nie mógł umknąć szefostwu tak "kochanego" przez graczy "krwiożerczego" Activision. Chociaż, fakt, firmie obrywa się głównie za serię Call of Duty - po czym miliony biegną do sklepów po każdej kolejnej premierze...