... i śni mu sie straszny koszmar o obcych, którzy wkładają mu żywcem do głowy jakiś implant.
Po przebudzeniu wszystko niby wraca do normy, ale seria coraz bardziej niepokojących zdarzeń każe naszemu bohaterowi coraz bardziej nerwowo patrzeć w lustro. Okazuje się, że koszmarni obcy są tuż tuż, w równoległym wymiarze, a wejście do niego jest w naszym domu. To nie będzie przygoda, lecz desperacka walka o życie, a mamy tylko trzy dni i to z zegarkiem w ręku.
Tak rozpoczyna się przygodówka typu point and clik 1992 roku pod tytułem Dark Seed. Smaczkiem był fakt, że grafiki z koszmarnego świata są autorstwa samego H.R. Geigera, czyli artysty, który był autorem Obcego z kultowej serii filmów z Sigourney Weaver
Gra miała też swoje minusy - wyobraźmy sobie, że o godzinie 11 w naszym domu dzwoni telefon - jeżeli nas nie ma, nie obierzemy - i w ten sposób nie ukończymy gry, o czym dowiemy się zresztą dużo później. Takich "smaczków" było niestety więcej, więc Dark Seed potrafiło być frustrujące.
Ale mimo wszystko produkcja Cyberdreams zapisała się w annałach cyfrowej rozrywki - tak jak pracownik dewelopera Mike Dawson, który został też bohaterem gry.
Ciekawe, czy wyjęli mu z głowy ten implant?