Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Giermasz » RECENZJE
Na początek mała dygresja: z zawodowego obowiązku w ramach Giermaszu gram sporo - i nie zawsze w to, na co w danym momencie mam najbardziej ochotę. Przeżyłem już rozliczne sytuacje: "gra, która na początku się nie podoba a później wciąga", "gra, która zrazu się spodobała, ale w ostateczności rozczarowała", "średnia historia, ale świetna zabawa", "tylko dla fanów", "trochę mi się nie chciało (bo coś tam), ale Tobie może się spodobać" i takie tam. Ale najbardziej lubię momenty, gdy odpalam konsolę, krótka chwila zapoznania się z daną produkcją, a później zwyczajnie nie możesz się oderwać. I chociaż - być może - widzisz jakieś drobne niedociągnięcia czy dyskusyjne wybory twórców - to frajda z grania jest ogromna. A co najważniejsze: nie masz ochoty bawić się w coś innego. I dokładnie tak było z Kingdom Hearts III. W dodatku, ja nie znajduję w tym tytule wielu rzeczy do których się mogę przyczepić. No, może tyle, że warto znać poprzednie części, aby czerpać pełną frajdę z tej opowieści...

Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Cenega.
GIERMASZ-Recenzja Kingdom Hearts III

... przy czym, to aspekt, na który zwracają uwagę chyba wszyscy recenzenci. Więc i ja prochu nie odkryję, gdy zalecę Wam zapoznanie się z jakimś znalezionym w internecie streszczeniem opowieści snutej w kilku grach serii Kingdom Hearts na przestrzeni lat. Do tego warto obejrzeć filmiki przygotowane przez twórców, odpalane z głównego menu Kingdom Hearts III... po czym jeszcze raz warto przeczytać streszczenie. Bo historia to całkiem rozbudowana, wiele postaci się w niej pojawia (w wielu postaciach, nomen omen), a że akcja gry dzieje się w uniwersum fantasy, to i twórcy mogli popuścić wodze fantazji. W idealnym świecie najlepiej byłoby zagrać we wszystkie wcześniejsze części, zremasterowane przecież na konsolę obecnej generacji - ale ponieważ te gry są dosyć długie, to zakładam, że nie wszyscy mają na to czas i pieniądze (chociaż, jeżeli macie możliwość, gorąco polecam). Naturalnie można i dobrze bawić się bez wnikania, co było wcześniej, bo Kingdom Hearts III samo w sobie jest bardzo fajnie zaprojektowane, ale wtedy wiele Wam jednak z historii umknie. A przecież w erze internetu poświęcenie kilkudziesięciu minut na "ograrnięcie" wcześniejszych wydarzeń przedstawionych w serii nie powinno być problemem, prawda?

Aha - drugi minus: brak polskiej wersji językowej. Niestety to nie pierwszy raz, gdy światowy wydawca Square Enix nie decyduje się na spolonizowanie gry. Ja zdaję sobie sprawę, że sporo z ich produkcji nie trafia do szerokiego grona odbiorców w Polsce. Ale takie sztandarowe tytuły jak właśnie Kingdom Hearts III (a wcześniej chociażby Ni No Kuni II, NieR: Automata, Dragon Quest XI, Final Fantasy XV) - no tu powinni się bardziej postarać. Tak, wiem, że to kosztuje, i że nie ma pewności zwrotu tych nakładów. Ale tym sposobem nie ma wyjścia z kwadratury koła: nie sprzedaje się, więc nie ma lokalizacji - ale skoro nie ma lokalizacji, to się nie sprzedaje, prawda? To naturalnie byłaby inwestycja długofalowa, jednakowoż gdyby polscy gracze dostawali więcej produkcji w rodzimym języku, to może i udałoby się na tyle "rozbujać" sprzedaż, żeby z każdym tytułem firma traciła zdecydowanie mniej, aż wreszcie zaczęłaby zarabiać? Naturalnie nic z tym zrobić nie mogę, tak sobie tylko gdybam...

... ale umówmy się: skoro takie Kingdom Hearts III pokazuje słynne światy i postaci z animacji Disneya, skoro mamy fajną i niezwykle widowiskową walkę, ciekawą opowieść w bajkowym uniwersum - to czy polskie dzieciaki nie chciałby w to grać? Tak, wiem, że młodzież w Polsce uczy się angielskiego, ale umówmy się, rodzima wersja językowa sprzedaży by pomogła, co do tego nie mam wątpliwości.

W sumie mało jeszcze o samym Kingdom Hearts III powiedziałem, ale mówiąc szczerze, nie widzę potrzeby, aby rozbierać grę na czynniki pierwsze i analizować, który świat podobał mi się nieco bardziej, który mógłby być większy, czy walka powinna być trudniejsza, albo czy wszystkie elementy tej układanki do siebie idealnie pasują. Fakt, walka nie sprawiała mi jakiś wielkich kłopotów, tempo tej opowieści było doprawdy zawrotne a i nie wszystko może i da się logicznie wytłumaczyć, ale... Ale przecież to opowieść w której mamy postaci niczym z gier jRPG plus Myszkę Miki, Kaczora Donalda, Goofyego, znanych z disneyowskich produkcji. To jest bohaterska gra fantasy, w której odwiedzimy Stumilowy Las, Krainę Lodu, Toy Story, Piratów z Karaibów, Monster, Inc i inne kultowe światy! Jeżeli chcecie tu szukać sensu i porównywać do prawdziwego tu i teraz w którym żyjemy, równie dobrze można sobie wyobrazić, że oglądamy niesamowity sen jakiegoś dziecka - i wszystko staje się oczywiste i wytłumaczalne, he he.

Słyszałem też pewne narzekania na to, że walka jest za łatwa, niezależnie od poziomu trudności. Szczerze powiem - kompletnie mi to nie przeszkadzało. Oczywiście punkt widzenia zależy od punktu siedzenia: a z mojego wynika, że gdy siadałem wieczorem, zmęczony po całym dniu w pracy i po wypełnieniu obowiązków domowych - to niezobowiązująca rozgrywka, która nie postawiła mi jakiegoś wygórowanego zręcznościowego wyzwania, była dla mnie wręcz idealna. Tak na marginesie: na rynku jest tyle produkcji, które wymagają od gracza super-refleksu i umiejętności, że nie warto chyba "kruszyć kopii" o poziom trudności starć w Kingdom Hearts III. A dzięki temu właśnie opowieść nie traci tempa, a potyczki zaprojektowano na tyle efektownie - z niesamowitymi atakami specjalnymi, które niezmiernie mi się podobały - że to jest część owego doświadczenia, gdy nie mogłem się oderwać od konsoli. Po prostu miło spędzałem czas nie martwiąc się obmyślaniem taktyki na kolejnego bossa, gdy po raz dwudziesty z rzędu poniosłem porażkę. Nie, ja już oglądałem kolejne odsłony tej opowieści.

Kingdom Hearts III podobało mi się bardzo. Oczywiście ja jestem redakcyjnym fanem "japońszczyzny" i jeżeli nie graliście wcześniej w podobne gry, to może mieć jakieś znaczenie. Jednak ten miks z postaciami świetnie znanymi naszej pop kulturze - wszak to słynny Disney - od razu sprawia, że gra jest przystępna dla każdego. Jako system RPG nie jest szczególnie skomplikowana, walka jest mega-efektowna, światy animacji Disneya które odwiedzamy wyglądają doprawdy okazale, gra ma rozmach - nic, tylko grać!

Tak, wiem - jestem bezkrytyczny. Wiem, powinienem wypunktować plusy i minusy, zwrócić uwagę, że to produkcja przygotowana ze specjalną dedykacją dla fanów serii. Ja to wszystko wiem. Ale, jeżeli przed ekranem usiadł "zblazowany-redaktorek-recenzent" a od ekranu odszedł rozentuzjazmowany gracz (czyli pan recenzent już dawno wyszedł z roli obiektywnego, chłodnego sędziego) - to znaczy, że po prostu nie mogę na koniec zrobić nic innego, jak tylko Wam Kingdom Hearts III gorąco polecić!
 

Zobacz także

2025-03-01, godz. 07:30 EA Sports WRC - Le Maestros DLC [PlayStation 5] Prawdę powiedziawszy, to fani gier rajdowych nie mają wielkiego wyboru obecnie. Więc wydanie dodatku Le Maestros do EA SPORTS WRC powinno zelektryzować miłośników… » więcej 2025-03-01, godz. 07:30 Jupiter Hell [Switch] Na wstępie umówmy się, że sponsorem tej recenzji zostanie powiedzonko "to zależy". Bo Jupiter Hell polskiego studia ChaosForge to nie jest produkcja, która… » więcej 2025-03-01, godz. 07:30 Police Shootout [Xbox Series X] San Adrino to pełne niebezpieczeństw klasyczne amerykańskie miasto. To właśnie tutaj rozgrywa się akcja polskiej gry Police Shootout, w której wcielamy… » więcej 2025-02-22, godz. 07:30 Ambulance Life: A Paramedic Simulator [PlayStation 5] Pierwsze słowa, jakie wykrzyczałam do ekranu po rozpoczęciu gry? Jakbym chciała zagrać w GTA, to bym włączyła GTA. To narzekanie musieli też usłyszeć… » więcej 2025-02-22, godz. 07:30 Civilization 7 [PlayStation 5] Ech, Cywilizacja. Mogę chyba powiedzieć bez jakichś wielkich kontrowersji – jedna z największych i najbardziej lubianych przez fanów serii gier komputerowych… » więcej 2025-02-22, godz. 07:30 Avowed [Xbox Series X] "Świetne starcia" czy "beznadziejnie nudne i nieangażujące" - "doskonale napisana historia, którą kształtują nasze wybory" a może "nudna opowiastka, na… » więcej 2025-02-15, godz. 07:30 Shady Part of Me [Xbox Series X] Shady Part of Me nie jest grą nową, bo wyszła w 2020 roku. Jednak wisiała na mojej kupce wstydu, bo intrygowała mnie wyglądem i emocjonalną opowieścią… » więcej 2025-02-15, godz. 07:30 Infinity Nikki [PlayStation 5] Przyznam się wam, podeszłam do Infinity Nikki z rezerwą. No bo tak. Gra jest darmowa, a to wiadomo, pewnie będą jakieś podstawowe funkcje, a za resztę -… » więcej 2025-02-15, godz. 07:30 Ninja Gaiden II Black [Xbox Series X] Jakby była gdzieś gra, która miałaby być esencją gier komputerowych, taką, która jest stereotypową produkcją łączącą to, co się najczęściej ludziom… » więcej 2025-02-08, godz. 16:30 Tails of Iron 2: Whiskers of Winter [Xbox Series X] Gdy wredne nietoperze atakują jego zamek, zabijają bliskich i mieszkańców, Arlo, dzielny i wojowniczy szczur nie odpuści, dopóki nie odpłaci najeźdźcom… » więcej
12345