Gra, która polega na... tworzeniu gier... Ma być w istocie potężnym kreatorem w którym będziemy mogli zrealizować każdy pomysł, jaki nam wpadnie do głowy. O Dreams dowiedzieliśmy się ostatnio nieco więcej, na przykład tego, że aby ułatwić życie graczom (kreatorom?), twórcy przygotowali specjalne szablony. Na przykład gry wyścigowej, strzelanki czy platformówki. Doprawdy jesteśmy ciekawi, jak to będzie działać?!
Jak to jest - jedni w pocie czoła budują hype, wypuszczają kontrolowane przecieki, trailery, pokazy rozgrywki zalewają sieć, reklamy "wyskakują z lodówki" - a później sprzedaż jest rozczarowująca... A tu mamy wielokrotnie już przez nas wspominane battle royale Apex Legends - bez wcześniejszych zapowiedzi - i już skromne 50 milionów gra. No fakt, to gra darmowa, ale jednak wynik jest szokujący, bo już niejeden "free to play" poległ na rynku.
Czy internetowy sklep z Peru popsuł niespodziankę gigantowi? Wielce wyczekiwane (tu o sprzedaż chyba można być spokojnym) The Last of Us 2 podobno pojawi się jeszcze tej jesieni. Na przygotowanej przez Peruwiańczyków grafice mowa o październiku tego roku. No cóż, w tym roku z premierami u Sony dosyć krucho (czyżby PS5 było blisko), więc czekamy na oficjalne potwierdzenie.
Szczególnie, że już wiadomo o opóźnieniu w procesie produkcji gry Death Stranding, firmowanej przez słynnego Hideo Kojimę (twórcy serii Metal Gear Solid, przypomnijmy). Japończyk nie ujawnił zbyt wielu szczegółów. A generalnie, daty premiery Death Stranding i tak dotychczas nie poznaliśmy. A ujawnione fragmenty rozgrywki są dosyć enigmatyczne.
Fani ekskluzywnych dla PlayStation gier czekają więc na razie na kwiecień - o ile oczywiście jesteście miłośnikami otwartych światów i zombie. Days Gone przygotowuje wewnętrzne studio Sony Bend. Twórcy chwalą się sześcioma godzinami filmików przerywnikowych i zapewniają, że na tle apokalipsy zombie - będzie sporo rozwałki - ale pokażą też ciekawą, liczoną na 30 godzin zabawy historię.
A może jednak nie będzie tak krucho z premierami ekskluzywnych gier od Sony w tym roku? Co prawda korporacja "trzyma karty przy orderach" w sprawie wyczekiwanego Ghost of Tsushima - wiecie, średniowieczna Japonia, samuraje i te sprawy - ale według szwedzkiego sklepu internetowego premiera jeszcze w tym roku, pod koniec wakacji.
Japońskie klimaty rządzą ostatnio, już za chwileczkę, już za momencik jeszcze w marcu w sklepach pojawi się Sekiro: Shadow Die Twice. From Software jest tak pewne swego (chyba tak to można tłumaczyć), że recenzji przed premierą nie będzie. Ale to co dotychczas ujawniono, zwala z nóg fanów umierania - zachęca piękna grafika, zacięte walki i nieco inna mechanika niż w słynnych Soulsach.
A co powiecie na battle royale - właśnie - od From Software? W sieci pojawiła się wypowiedź szefa studia, który nie ukrywa zainteresowania grami-usługami. Cóż, w naszej ocenie to może być sukces: fantastycznie opracowana mechanika bezlitosnych walk, do tego niech wrzucą mordercze potwory (na przykład na uczestników starcia spada wielki pająk i robi rozp...) i kaska z samych tylko strojów-mikropłatności może popłynąć szerokim strumieniem...
Ciekawostka - najpierw zwolnili 800 osób, a teraz ostrzegają inwestorów, że to może się odbić na wynikach spółki. Więc po co to było? - można zapytać... Formalnie wielki koncern Activision-Blizzard chce się restrukturyzować, ale jak przyznają, mogą wystąpić "nieplanowane koszty" związane ze zwolnieniami. Na przykład może to być problem z rekrutacją nowych osób. A tak czy owak ostatni rok był dla korpo finansowo rekordowy.
Wielkie okręty wpływają na konsole: pod koniec marca odbędą się zamknięte testy (możecie się na nie zapisać na stronie internetowej gry), a w połowie kwietnia World of Warships: Legends ma pojawić się na konsolach we wczesnym dostępie. Przypomnijmy, gra jest darmowa z mikropłatnościami, wcielacie się w rolę kapitanów i toczycie sieciowe walki na morzu.
Błąd w Anthem psuje konsole - takie alarmujące doniesienia pojawiły się ostatnio w sieci. Akurat nasz recenzent się z tym nie zetknął, ale były sytuacje, gdy graczom w ogóle wyłączała się konsola (mowa o maszynach Sony) w trakcie gry. Twórcy zapewniają, że znaleźli przyczynę problemu i zapewniają, że żadna konsola przez Anthem nie ucierpiała.
Pamiętacie kartonowe zabawki z cyklu Nintendo Labo? Takie nakładki na konsolę Switch i na gracza z dołączonym oprogramowaniem, które, przykładowo, zmieniało dziecko w robota - zakładał stosownie przygotowane wspominane kartony i grał w przygotowaną do tego grę. A teraz Nintendo zaszalało i pokazało Nintendo Labo VR. Czyli nakładkę na konsolę zmieniającą ją w gogle wirtualnej rzeczywistości. Czekamy teraz, jakie gry do niej przygotowali, bo tego jeszcze nie ujawnili.
Gracie jeszcze w Tom Clancy's Rainbow Six: Siege ? Taktyczna sieciowa strzelanka mimo czterech lat na karku cieszy się dużą popularnością. I twórcy cały czas ją rozwijają. Aczkolwiek informacja o łatce, która w wersji na konsole ma ponad 30 a w wersji na PC ponad 50... gigabajtów... No nawet nie wiemy jak to skomentować, łatka wielkości gry...
No - tu tylko 643 mega - ale to całe 643 mega kultu, legendy i co tylko. Pierwsze, Diablo, prekursor gatunku hack'n'slash dostępne w sklepie GOG.com. To oznacza dostosowanie gry do współczesnych systemów operacyjnych, rozdzielczości ekranu, jest też pełen multiplayer. Ale, zachowano też oryginał, można sobie przełączyć na grafię SVGA i 20 klatek na sekundę.
Gra o mordowaniu i gwałceniu kobiet... Jeszcze raz: gra o gwałceniu i mordowaniu kobiet... Wściec się można gdy dochodzą do nas takie informacje, ta pożal się Boże "gra" była nawet dostępna na Steamie! Przynajmniej społeczność zareagowała, i Rape Day z największego cyfrowego sklepu zniknęło. Obrzydlistwo... A "twórcy" twierdzą, że pracują nad tym czymś dalej. Wstyd.