A propos internetowych sklepów: Epic Games Store chwali się wynikami, miniony rok miał być dla nich naprawdę udany. I dalej będą rozdawać gry za darmo. Sprawdźcie, jeżeli lubicie zręcznościowe wyzwania, do czwartku 23 stycznia można pobrać bardzo chwaloną przez fanów gatunku platformówkę Horace.
Sklep Epic mógł "rozbujać" oczywiście dzięki gigantycznym przychodom z Fortnite. I oto nowy pomysł na mikropłatności. Seria Ikon, czyli na przykład można sobie kupić "skórkę" zdartą ze słynnego w tej społeczności graczy Ninję. Albo jego kilof... Hmm, chyba za starzy w redakcji Giermaszu chyba jesteśmy, żeby docenić, ale fani pewnie będą wniebowzięci? Cen jeszcze nie podano.
Tak w ogóle to ze sprzedażą gier nie jest dobrze... No, ok, to był "clickbait", wszak gry ogólnie interesują mnóstwo ludzi. Ale coraz gorzej sprzedają się... pudełka z grami. Cyfrowa sprzedaż zaczyna dominować, co było przewidywane wcześniej a co się właśnie ziszcza. Widać to na przykład po coraz gorszych wynikach niegdysiejszego giganta, bo sieć GameStop przeżywa trudne chwile spadających zysków.
Za to tutaj sprzedaż (niezależnie czy "cyfra" czy "pudło") jest absolutnie rekordowa. Capcom podkreśla, że nigdy nie osiągnęli jeszcze takiego rezultatu dla jakiejkolwiek gry. Monster Hunter World sprzedał się w 15 milionach kopii. Plus dodatek Iceborne 4 miliony i widać skalę sukcesu tej, swoją drogą, bardzo udanej gry o polowaniu na wielkie potwory.
Sony - to już oficjalne - omija branżowe targi E3. Znowu. To kolejna korporacja, która idzie swoją drogą i organizuje własne konferencje i pokazy. Zresztą, skoro E3 jest w czerwcu, a PlayStation 5 zobaczyć mamy dużo wcześniej... Tak, tak, wszelkie znaki na niebie i na ziemi (czytaj: plotki) wskazują, że odbędzie się to w lutym.
Dwie inne plotki dotyczące PS5 są już praktycznie potwierdzone. Na francuskiej stronie PlayStation jest na przykład informacja, że do nowej konsoli podłączymy także pada z poprzedniego PS4 (tudzież na odwrót?). A druga plotka to ta ze wsteczną kompatybilnością. Czyli na PS5 zagramy z gry PS4 - nie wiadomo jeszcze, czy też na przykład z PS3?
Jeżeli spodobała się Wam ekskluzywna dla Switcha turowa strategia Mario + Rabbids Kingdom Battle to wygląda na to, że odpowiedzialne za grę jedno ze studiów Ubisoftu pracuje... no, oficjalnie nie potwierdzają, że robią kontynuację. Ale skoro mowa o tajnym (jeszcze) "prestiżowym projekcie", to niektórzy już sobie dopowiadają, że będzie "dwójka".
Inni francuzi, ze studia Quantic Dream... również oficjalnie niczego nie zapowiedzieli na ten rok... Ale - ale szef znanego z udanych "filmowych" przygodówek zespołu w mediach społecznościowych już zapewnił, że w 2020 roku będzie "wiele niespodzianek dla naszych fanów". A skoro w 2018 roku wyszło udane Detroit: Become Human, to nawet wypadałoby już coś nowego ogłosić, prawda?
Nie ma to jak kreatywny sposób na promowanie swojej gry. Oto twórcy wielce wyczekiwanego The Last of Us 2 przygotowali poradnik dla cosplayerów. 19-stron pliku pdf ze szczegółami wyglądu głównej bohaterki, włącznie ze wzorem tatuażu. I jak ucharakteryzować uwalaną krwią twarz... Są też informacje na temat broni używanych w grze.
Jeżeli jesteście fanami klasycznych, izometrycznych RPG - właściwie, jeżeli po prostu jesteście fanami RPG a jakimś cudem nie graliście jeszcze w Pillars of Eternity 2: Deadfire, to będzie okazja, żeby nadrobić. Bo pod koniec stycznia gra wychodzi na konsole. Warto wspomóc twórców, bo - paradoks - gdy gra miała świetne recenzje, także od Giermaszu, to sprzedała się tak sobie. Przynajmniej na razie. I twórcy - póki co - w związku z tym porzucili myślenie o robieniu "trójki".
Zamontowali na zawodnikach czujniki, które mierzyły siłę ciosów, walczący mieli sto punktów "życia" i paski do jego mierzenia. Efekty dźwiękowe też były. Dokładnie tak jak w cyfrowej bijatyce. I nie mówimy tu o jakiejś zabawie, a zawodach organizowanych oficjalnie przez Korea Taekwondo Association. Hmm, a "Fatality" jak z Mortal Kombat też będzie?!