Z okazji premiery specjalnego dodatku do jednej z najbardziej rozreklamowanych gier ostatniego czasu, mamy idealną okazję, aby przyjrzeć się tytułowi, którym zagrywają się miliony graczy na całym świecie. Battlefield 3 w teorii ma też tryb single player, jednak nie jest on zbyt wysoko oceniany i w zasadzie traktowany jest jako rozbudowany samouczek i przygotowanie do zmierzenia się z esencją tej gry. Czyli sieciowych potyczek z innymi. Warto też przypomnieć, że gra firmowana przez DICE i Electronic Arts miała zmierzyć się z hegemonem, czyli serią Call of Duty. Jest tylko jeden problem: my w redakcji Giermaszu jakoś nie przepadamy za multiplayerami. Dlatego zapraszamy fana serii Battlefield, dziennikarza Radia Szczecin Łukasza Kolasę, aby nas przekonał do radosnej sieciowej rozwałki. Jak mu się to udało, jak w ogóle można ocenić ten tytuł? - słuchaj recenzji Giermaszu.