Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Giermasz » RECENZJE
NieR Replicant ver.1.22474487139...
NieR Replicant ver.1.22474487139...
Dawno temu w przyszłości chłopiec o imieniu Nier próbuje uratować swoją siostrę Yonah. W pierwszej scenie widzimy ich na zgliszczach nowoczesnej metropolii w 2049 roku. Nier walczy z Cieniami, sięga po "przeklętą" księgę, dzięki której zyskuje magiczne moce. W kolejnej scenie przeskakujemy do przodu w czasie o 1412 lat, znajdujemy się w jakby średniowiecznej wiosce, Nier próbuje uratować zarażoną śmiertelną chorobą Yonah... Zaskakujące, prawda? Ale rozwiązania nie tylko tej zagadki będziemy szukać w NieR Replicant ver.1.22474487139... (to pierwiastek kwadratowy z 1,5), grze która zachwyca doprawdy niesamowitą - i niesamowicie opowiedzianą historią.

Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Cenega
GIERMASZ-Recenzja NieR Replicant ver.1.22474487139...

Zresztą: losy tej produkcji również są niezwykłe, choć w branży takie przypadki już się zdarzały. Oto w 2010 roku w Japonii debiutuje NieR Replicant (na PS3), jego bohater ratuje siostrę. Ale wychodzi też NieR Gestalt (na Xbox 360) - tam to ojciec ratuje córkę, choć większość innych elementów gry pozostaje niezmienionych. W tej wersji gra NieR ma premierę na Zachodzie. I zasadniczo - przepada. Jednak powoli powiększająca się garstka fanów niesie "kaganek oświaty": że chociaż ta produkcja nie jest demonem piękności, chociaż ma swoje mankamenty techniczne - to nic to wobec szokującej wręcz warstwy literackiej, tego, jaką historię opowiada. I jak to robi (mimo technicznych niedoskonałości). Ugruntowuje się kultowy status tej pozycji, szczególnie, że pudełek w sklepach nie ma, brakuje jej również w wersji cyfrowej.

I gdy siedem lat później debiutuje NieR Automata, marka nie jest kompletnie anonimowa. A że Automata to gra świetna (doskonale się też sprzedała) - z niesamowitą i nietuzinkowo opisaną historią (a jakże!) - powraca temat "przywrócenia do życia" jej poprzedniczki. I tym sposobem dochodzimy do NieR Replicant ver.1.22. Czegoś więcej niż remastera - a czegoś mniej niż remake. I tu ważne zastrzeżenie: w mojej opinii, jeżeli zachwyciła Ciebie Automata (mnie zachwyciła), to w ogóle nie masz się nad czym zastanawiać. Oczywiście po odpicowanym NieR Replicant ver.1.22 widać upływ czasu, ale, po prostu, tę grę MUSISZ poznać!

A co, jeżeli jeszcze nie mieliście okazji przekonać się do wizji japońskiego reżysera Yoko Taro?

Cóż, jeżeli odpalicie opisywaną grę po jakiejś współczesnej produkcji AAA - dajmy na to Assassin's Creed Valhalla - to przeskok w jakości oprawy graficznej może wydać się bolesny. Co więcej, przez początkowe kilka godzin rozgrywki NieR Replicant ver.1.22 wydaje się "zwykłym" jRPG - ot, wykonujemy proste questy "przynieś-podaj-pozamiataj", rozmiar "otwartego" świata nie powala... Ale, błagam, nie dajcie się zwieść - a dajcie tej grze szansę. Bo wśród zwykłych wydałoby się zadań, zaczynają pojawiać się takie, które potrafią wprawić gracza w osłupienie.

A to co się dzieje w głównej opowieści... Te wstrząsające wręcz zwroty akcji, to granie na emocjach gracza - i to tych skrajnych, smutku, gniewie, przygnębieniu, rozpaczy. Nic nie zostaje z "sielskiej, średniowiecznej wioski" o której wspomniałem na początku. "Kultyści" chwalący "brzydkiego i topornego" NieR-a tuż po premierze mieli sto procent racji. Nie mogę i nie chcę Wam nic zdradzić z tej fabuły, ale mnie poruszyła. Spodziewałem się tego, ale i tak nie byłem na coś takiego przygotowany.

Przy czym, ogólnie jakość odnowienia NieR Replicant można ocenić na "piątkę z plusem". Najlepiej naturalnie widać to na filmikach porównujących skalę zmian. Szczególnie poprawiła się jakość walki. Z lepszymi animacjami, dynamiką - twórcy podrasowali też tekstury, kolorystykę, na ekranie widzimy więcej obiektów i cieszymy się płynną rozgrywką w 60 klatkach na sekundę w rozdzielczości 4K. Ale pamiętajcie: nie jest to remake - zrobienie gry na nowo - więc, jak wspomniałem, w porównaniu do współczesnych produkcji wygląda NieR Replicant ver.1.22 mimo wszystko trochę anachronicznie. Tylko co z tego? - zapytam. Kompletnie nie ma to znaczenia w zderzeniu z tym, jaką historię NieR Replicant ver.1.22 opowiada - i jak to robi. Dodajcie to tego również wspaniałą (Automata również taką miała) ścieżkę dźwiękową. Także dzięki niej, zapewniam, błyskawicznie przymkniecie oko na wygląd gry.

Wydaje mi się, że nie ma potrzeby pisać więcej. Jak wspomniałem: fani NieR Automata nie powinni się zastanawiać ani przez moment nad kupnem odnowionego NieR Replicant. Wrócicie do czegoś, co Was już zachwyciło. A że sequele zazwyczaj są bardziej dopracowane (co chyba oczywiste) - więc nie oczekujcie może, że będzie tak dobrze pod względem technicznym jak w Automacie. Za to pod względem fabularnym NieR Replicant w mojej opinii ani przez moment nie odstaje od młodszej kontynuacji.

Zresztą - oczywiście te słowa kieruję do osób nowych w temacie NieR: jesteście w o tyle dobrej sytuacji, że Automatę można obecnie kupić w cenie zdecydowanie niższej od premierowej. I tak bym proponował zacząć, niechronologicznie, od "dwójki" (nie martwcie się, mimo pewnych nawiązań to autonomiczne historie), żeby później zagrać w NieR Replicant ver.1.22. Nie będziecie żałować, jestem przekonany.

PS. Aha - NieR Replicant ver.1.22 oczywiście też trzeba przejść kilka razy, żeby poznać wszystkie fabularne niuanse (no tu Automata, skoro była późniejsza, powiela ten patent). Jedną z chyba większych "bolączek" jest tu więc backtracking, przemierzanie po kilka, kilkanaście razy tych samych lokacji - ale doprawdy nic to w porównaniu to tego, ile "fabularnego dobra" dostajemy.
 

Zobacz także

2025-11-29, godz. 08:05 The Rogue Prince of Persia [Xbox Series X] Ta gra towarzyszy mi od początku mojej przygody z komputerami czy konsolami. Zresztą Prince od Persia to jeden z tych tytułów, który w ogóle ukształtował… » więcej 2025-11-29, godz. 08:05 Syberia Remastered [PlayStation 5] Zagadki, uruchamiane kluczem automaty, clockpunk i rodzinna tajemnica. Czego chcieć więcej? To było oczywiście pytanie retoryczne. Ale skoro już się tak… » więcej 2025-11-29, godz. 08:05 IT Specialist Simulator [wczesny dostęp PC] Jako informatyk pracujący w radiu po prostu nie mogłem przejść obok tej gry obojętnie, bo kiedy pojawia się tytuł, który próbuje symulować prawdziwą… » więcej 2025-11-29, godz. 08:05 Nerd Simulator [wczesny dostęp PC] Każdy gracz kiedyś zarwał nockę lub siedział za długo przy klawiaturze czy z padem w ręku. Najważniejsze, aby to nie stawało się regułą. Uczynienie… » więcej 2025-11-22, godz. 08:07 Sanatorium - A Mental Asylum Simulator [PC] Zaginiona ciotka, dziennikarskie śledztwo pod przykrywką, szpital psychiatryczny, lata 20. Tak, tak, zapewniam, że to nadal Giermasz, a to nie jest najnowszy… » więcej 2025-11-22, godz. 08:06 Painkiller [PlayStation 5] Painkiller to dla wielu graczy seria świetnych polskich strzelanin, której pierwowzór powstał w roku 2004 siłami studia People Can Fly. Po kilku odsłonach… » więcej 2025-11-22, godz. 08:05 Call of Duty: Black Ops 7 [PlayStation 5] Ciężko jest powiedzieć coś, powiedzmy, nowego, o Call of Duty. Seria jest z nami długie lata, a większość graczy przynajmniej raz miała do czynienia z… » więcej 2025-11-22, godz. 08:05 Hyrule Warriors: Age of Inprisonment [Switch 2] Gdy przejrzycie przepastne archiwum recenzji Giermaszu, znajdziecie w nim opinię na temat niejednej produkcji z gatunku musou - także o poprzedniej odsłonie… » więcej 2025-11-16, godz. 17:12 Folly of The Wizards [PlayStation 5] Z bajecznie kolorkowego intro dowiemy się, że świat nawiedziły złe potwory, więc wieśniacy zwrócili się o pomoc do czarowników. Ci, wiadomo, załatwili… » więcej 2025-11-16, godz. 17:00 Adrenaline Rampage [Xbox Series X] Z recenzją Adrenaline Rampage czekaliśmy do ostatniej chwili. W nadziei, że coś się zmieni, twórcy wypuszczą łatkę, która naprawi sytuację testowanej… » więcej
12345