Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Giermasz » RECENZJE
WRC 10
WRC 10
Jakie to uczucie usiąść za kierownicą samochodu rajdowego? Z przybliżeniem tematu pomoże nowe WRC 10. Marka rywalizująca z serią DiRT Rally wyszła w tym wyścigu na prowadzenie. Każdego roku gracze otrzymują nowy tytuł, który okraszony jest nowymi rajdami, trasami, samochodami, dostawcami sprzętu - między innymi. Trudno grze WRC 10 wiele zarzucić, bo ma ona prawie wszystko, co potrzebne do przyjemnej rywalizacji na szutrowych czy asfaltowych odcinkach. Czego jednak brakuje do ideału? Właśnie to będzie tematem naszych rozważań.

Grę do recenzji dostaliśmy od agencji reprezentującej wydawcę.
GIERMASZ-Recenzja WRC 10

Mechanika nie jest zbytnio skomplikowana. Wsiadamy do auta, pokonujemy kolejne etapy i odcinki specjalne - a na końcu zaglądamy do klasyfikacji ogólnej, żeby sprawdzić które miejsce zajęliśmy. Niby nic, a fana motorsportu z pewnością ucieszy. W grze możemy rywalizować w koronnej klasie WRC, ale także WRC2 oraz WRC3 i WRC Junior. Do wyboru otrzymujemy 52 zespoły - w pełni kontrolowalne ekipy z malowaniami i najmniejszymi detalami, które są ważne z perspektywy fana dyscypliny. Tytuł pozwala na stworzenie własnej drużyny i wystartowanie z nią w Mistrzostwach Świata.

Deweloperzy skupili się w tym roku na poprawkach związanych z hamowaniem i turbodoładowaniem. W porównaniu z poprzednimi edycjami gry - prowadzenie jest bardziej wymagające. Szczególnie pod kątem fizyki. Warto sprawdzać zużycie opon, ponieważ ma ono kluczowe znaczenie w uzyskiwaniu dobrych czasów. Nie bez powodu zresztą podgląd na stan ogumienia mamy dostępny cały czas w lewym dolnym rogu ekranu. W WRC10 ważna jest znajomość odcinka. Wpływ na nasz rezultat ma każdą koleina, każda dziura - w której na przykład zbiera się więcej wody, niż metr obok. Zrozumiałem to pokonując dany etap po raz drugi, czy trzeci. Były zakręty, z których wychodziłem zbyt szeroko i traciłem przez to czas. Myślałem, że to kwestia prędkości - a okazało się, że w zakręt trzeba wjechać pod odpowiednim kątem i w odpowiednim miejscu.

Twórcy wpadli na ciekawy pomysł, aby z okazji 50-lecia serii WRC dodać do swojego tytułu tryb historyczny. W jego ramach możemy przejechać część legendarnych etapów - równie ikonicznymi samochodami. Od razu przypomina mi się wyścig w San Remo, gdzie kibice stoją przy samej krawędzi jezdni.

W porównaniu do poprzedniczek - zmieniło się również otoczenie tras, po których podróżujemy autami WRC. Odniosłem wrażenie, że więcej jest kamieni, głazów, gałęzi, dziur... które opóźniają nasze czasy, jeżeli nawet na moment znajdziemy się poza linią jazdy. W tej grze nie ma odcinków, które możecie pokonywać bez kompletnie żadnych obaw. Nawet, jeżeli jest dłuższa prosta, to okraszona jest niebezpiecznymi uskokami, na których trzeba kontrolować auto równie starannie, jak na wirażach.

Producenci przygotowali rozbudowaną karierę - w ramach której możemy zarządzać każdym aspektem rozwoju zespołu. Prowadzimy badania nad nowymi rozwiązaniami, bierzemy udział w rajdach, czy bierzemy udział w specjalnych wyzwaniach. Oczywiście kwintesencją tego wszystkiego jest wyścig.

Minusem nowej odsłony WRC jest oprawa graficzna. To znaczy... niewielka różnica względem poprzedniczki. Przynajmniej ja nie widzę elementów, które sprawiłyby "efekt wow". Pod względem oprawy WRC 10 jest poprawne. Zmieniono cieniowanie, co spowodowało - również na konsolach nowej generacji - chwilowe spadki FPS'ów. Te w tak dynamicznej rozgrywce są niedopuszczalne. Przez ten szczegół, ale jakże istotny - ocena gry nie może być zbyt wysoka. Myślę, że 7 punktów na 10 możliwych to sprawiedliwa nota. Jeżeli chcecie powrócić do serii, albo nigdy w nią nie graliście - to jest to dobra okazja.

Ocena: 7/10
 

Zobacz także

2024-11-16, godz. 07:00 SlavicPunk: Oldtimer [PlayStation 5] Jestem wielkim fanem science fiction, więc zapowiedź gry na podstawie twórczości Michała Gołkowskiego przyjąłem z wielkim zainteresowaniem. Moje oczekiwania… » więcej 2024-11-16, godz. 07:00 A Quiet Place: The Road Ahead [Xbox Series X] Tu właściwie trudno było obrać inną ścieżkę. A Quiet Place: The Road Ahead to produkcja na podstawie filmu "Ciche miejsce" i trudno sobie wyobrazić, żeby… » więcej 2024-11-16, godz. 07:00 Romancing SaGa 2: Revenge of the Seven [PlayStation 5] Japońskie gry RPG potrafią wzbudzać skrajne emocje wśród graczy z zachodniej części świata. Tak jak część z nich uwielbia "mangowe oczy", fikuśne ubranka… » więcej 2024-11-09, godz. 07:00 Squirrel with a Gun [PlayStation 5] Jedną z metryk, którą można ocenić daną grę, jest mnogość emocji, jaką wywołuje rozgrywka. Najbardziej pamiętamy te momenty, kiedy gra nas zaskoczy… » więcej 2024-11-09, godz. 07:00 Kong: Survivor Instinct [Xbox Series X] King Kong to była zawsze ciężka przeprawa, zwłaszcza jeśli chodzi o gry. Od roku 1986 i klasycznej 8-bitowej produkcji Rampage, nie dostaliśmy tytułu, który… » więcej 2024-11-09, godz. 07:00 Dagon: Complete Edition [PlayStation 5] Chyba po raz pierwszy nie wystawię na koniec oceny, gdyż Dagon: Complete Edition nie jest grą, a narracyjną opowieścią. Twórcy z polskiego studia Bit Golem… » więcej 2024-11-02, godz. 07:00 Nikoderiko: The Magical World [PlayStation 5] Sympatyczny, fajnie animowany antropomorficzny lew (i jego kumpela, można grać we dwójkę na jednym ekranie) przemierza kolejne, bardzo ładnie wyrysowane… » więcej 2024-10-31, godz. 10:25 Undisputed [Xbox Series X] Żałuję, a zagorzalsi fani boksu i jednocześnie gracze pewnie żałują jeszcze bardziej, że takie produkcje pojawiają się tak rzadko. Undisputed ma swoje… » więcej 2024-10-21, godz. 18:11 Caravan Sandwitch [PlayStation 5] Lubię gry z otwartym światem, ale nie wszystkie. Wielkich molochów na setki godzin unikam, więc gdy trafiłem na Caravan Sandwitch, tytuł od razu wzbudził… » więcej 2024-10-21, godz. 18:26 Metaphor: ReFantazio [Xbox Series X] Nazwa tej gry może być myląca, a przynajmniej taka się wydaje, jeżeli nie zwróciliście wcześniej uwagi na zapowiedzi tego japońskiego RPG. Metaphor: ReFantazio… » więcej
12345