Jak mówi staropolska mądrość: Człowiek człowiekowi wilkiem, a sąsiad sąsiadowi sąsiadem. Jeżeli chodzi o tą kwestię, to czasem jest to loteria – albo trafi się ktoś, z kim można wspólnie odpalić grilla i wnosić szafki, a czasem się trafi ktoś, kto wierci w ścianach w sobotę rano czy zostawia pozostałości po swoim psie na osiedlowych trawnikach. Czasem korci nas na rewanż, ale ostatecznie nasza cywilizowana natura wygrywa. Lecz co jeżeli chęć wykręcenia numeru temu jednemu sąsiadowi bierze górę? Możemy zawsze odpalić komputer.
Sąsiedzi z Piekła Rodem to gra z 2003 roku, która polega na wycinaniu żartów swojemu sąsiadowi. Całość utrzymana jest w koncepcji serialu komediowego, gdzie nasi bohaterowie mają odgrywać role w telewizji. Jest to point-and-click w którym kierujemy naszym protagonistą w taki sposób, aby pozbierać przedmioty potrzebne nam do żartów, ale jednocześnie musimy pozostać niezauważeni przez naszego sąsiada. W wachlarzu są żarty od tak nieszkodliwych, jak zawiązanie anteny telewizora na supeł czy zabranie papieru toaletowego, po tak mocne, jak wymiana świeczki w torcie urodzinowym na petardę, wylanie wody na kabel podłączony do prądu albo dolanie miodu do mleczka do opalania, co spowoduje nalot roju os na naszego sąsiada. Trochę taki kreskówkowy Jackass.
Gra studia JoWood Entertainment wydana była na PC, Xboksa i GameCube’a. Recenzje były mieszane – najlepsze zebrała wersja na komputery, gdyż edycje konsolowe były słabej oceniane. Co nie zmienia faktu, że przygody naszych bohaterów zyskały uznanie w oczach graczy na tyle, że wypuszczono drugą część ich przygód, gdzie uprzykrzamy życie naszemu sąsiadowi na jego wakacjach. Zresztą pomimo już przeszło dwudziestu lat na rynku, Neighbours From Hell cały czas jest ogrywane przez graczy, co widać po wykresach aktywności użytkowników na Steam. Oba tytuły doczekały się również remastera, aby móc drażnić sąsiada w lepszej jakości.