Już tłumaczę. Pac-Man Mega Tunnel Battle: Chomp Champs jest drugą iteracją gry Pac-Man Mega Tunnel Battle, wydanej wyłącznie na Google Stadia. Była to platforma, która miała zrewolucjonizować rynek gier, wprowadzić pod strzechy granie w chmurze, i tak dalej, i tak dalej. Pomimo obiecujących zapowiedzi, ostatecznie projekt przetrwał wyłącznie lekko ponad trzy lata. Bandai Namco stwierdziło jednak w 2023 roku, że tytuł pojawi się na komputery oraz konsole: PlayStation, Xbox i Switcha.
Czym w ogóle jest ten tytuł? Wyobraźcie sobie Pac-Mana, ale multiplayer, gdzie każdy z graczy ma swój labirynt. Do labiryntów innych graczy możemy wchodzić, pożerając im punkty, duszki, a nawet ich samych, aby nazbierać punktów na swój licznik. Nie ma tutaj zbyt dużej filozofii. Do tego dochodzą jedynie power-upy, które dotyczą albo naszego żółtego kompana, albo naszych czterech adwersarzy.
Klimat typowo Pac-Manowy, z nowoczesnym, chyba można tak powiedzieć, battle royalowym twistem i możliwością dodania swojego stylu za pomocą kustomizacji. Nie ma co nie wypalić, i tak było. Co ważne – twórcy nie wyłożyli się na technikaliach. Nie uświadczyłem crashy, wyrzucenia z serwera, czy na przykład absurdalnie długiego ładowania czy szukania przeciwników. Ogólnie gra jest lekka i przyjemna, jako zabijacz czasu czy tytuł do pogrania po pracy – idealna. Ocena 9 na 10.