Temat wojowników ninja podejmowano w grach nie raz: któż bowiem nie chciałby wcielić się w rolę cichego zabójcy, dysponującego niemalże nadludzkimi mocami. Jeżeli do tego dodamy wyjątkowe uniwersum gier z serii Metal Gear Solid, kroił nam się naprawdę ciekawy tytuł. Słowo "kroi" użyte nie przez przypadek - w Metal Gear Rising: Reverengence kroimy, sieczemy i szlachtujemy kolejnych przeciwników, bo to gra z gatunku slasher. Bohaterem jest Raiden, postać kontrowersyjna dla fanów serii, ale jego wejście w czwartej części zwiastowało, że spin-off z nim w roli głównej da nam dużo radości. I właściwie, można tak powiedzieć. Bo wspomnijmy też o Platinium Games, czyli twórcach wysoko ocenianej Bayonetty, którzy przygotowali najnowszego Metal Geara. Gra jest fajna, ale nie idealna - posłuchajcie, dlaczego dajemy 7,5 punktu na 10. Grę dostaliśmy od Galapagos Interactive.