Magia miasteczek i zamków
Choć niewiele miast może się równać pod względem ilości i klasy zabytków z Krakowem, to czasem warto zwrócić też wzrok w kierunku mniejszych ośrodków. Mniej rozreklamowane, kameralne, często ciche i spokojne kryją sporo malowniczej zabudowy, klimatyczne rynki czy całe zespoły zabytkowej architektury. W okolicach Krakowa do takich miejsc należą na przykład Wieliczka i Bochnia, znane przede wszystkim z wpisanych na listę UNESCO zabytkowych kopalń soli, Andrychów, gdzie zobaczyć można domy podcieniowe, Lanckorona z urokliwą małomiasteczkową zabudową drewnianą, czy Zator z eklektycznymi kamieniczkami z XIX w. Więcej inspiracji do zwiedzania regionu dostarczy Wam artykuł: https://westerncamp.pl/co-zobaczyc-w-zatorze-i-okolicach/.
Okolice Krakowa słyną też z zamków i budowli obronnych. Najbardziej znane z nich znajdują się na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Wybudowane w średniowieczu warownie miały strzec danej granicy ze Śląskiem. Dziś w większości w postaci malowniczych ruin udostępnione są do zwiedzania. W najbliższych okolicach Krakowa odwiedzić można choćby ruiny zamków Tenczyn w Rudnie, Lipowiec, Ojców, Rabsztyn, Bydlin, a także wykorzystywany jako muzeum Zamek w Pieskowej Skale. Ale Jura to nie jedyne miejsce związane z zamkami w okolicach Krakowa. Niedaleko Wieliczki, w miejscowości Stary Wiśnicz, wznosi się dawna rezydencja Kmitów utrzymana w stylu renesansowo- barokowym. Wspaniałym przykładem architektury renesansowej jest zamek w Niepołomicach, porównywany często z Wawelem,.
Cuda natury w okolicach Krakowa
Małopolska słynie ze wspaniałych krajobrazów i niezwykłych przyrodniczo miejsc. Na północ od Krakowa rozciąga się wyjątkowo malowniczy rejon Jury Krakowsko-Częstochowskiej z licznymi wychodniami skalnymi, jaskiniami i pięknymi dolinami rzek. Pofałdowany obszar Jury kontrastuje ze znajdującą się nieopodal, na pograniczu Małopolski i Śląska, Pustynią Błędowską, unikalnym w skali kraju krajobrazem, składającym się z piasku i niskich zarośli.
Z naturą powiązane są też ślady działalności człowieka. Jednym z lepszych tego typu przykładów są okolice Zatora, gdzie działa Ekomuzeum. Pokazuje ono tradycje związane z hodowlą karpia, którą zapoczątkowano tu w średniowieczu. Krajobraz ze stawami, groblami oraz lasami przenika się ze starą zabudową, a wśród atrakcji jest też możliwość skorzystania z rejsów czy wycieczek wędkarskich.
Jak się bawić, to w Małopolsce
Dla wielu osób podczas wyjazdu niemniej ważna od zwiedzania jest dobra zabawa. A okazji do tej w Małopolsce nie brakuje, choć lider wyłania się tu dość jasno. Na pewno warto poświęcić cały dzień by odwiedzić park rozrywki Zator. To słynna Energylandia, największe tego typu miejsce w Polsce. A bawiąc się i zwiedzając nie można też zapominać o wygodnym noclegu. Znajdujący się w pobliżu Energylandii Western Camp Resort to westernowa wioska. Nocować można tu w indiańskich tipi albo kowbojskich domkach. To też atrakcja sama w sobie, a jej szczegóły prezentuje strona https://westerncamp.pl/.