"Kommiersant" w tekście "Kanclerz i jej maraton" zaznacza, że przed Angelą Merkel niełatwe zadanie sformowania koalicji, która zapewni stabilność na wewnętrznej scenie politycznej Niemiec i ciągłość polityki zagranicznej. Dziennik, powołując się na rozmówców w Berlinie dodaje, że kontakty niemiecko-rosyjskie nadal będą opierały się na dobrej współpracy gospodarczej, a w sferze politycznej nie należy oczekiwać przełomu.

Z kolei portal informacyjny RBK sugeruje, że w polityce zagranicznej Niemiec może dojść do zmian wymuszonych przez koalicjantów partii Angeli Merkel, a także przez radykalne ugrupowania, które wprowadziły swoich deputowanych do Bundestagu.

Szef komisji spraw zagranicznych Rady Federacji Konstantin Kosaczow nie oczekuje progresu w stosunkach Moskwy i Berlina, ale liczy na status quo. Dodaje też, że z satysfakcją przyjął marginalizację w niemieckiej kampanii wyborczej haseł opartych na straszeniu Rosją.

W wyborach parlamentarnych w Niemczech zwyciężyła chadecka CDU/CSU. Na drugim miejscu znalazła się socjaldemokratyczna SPD, a na trzecim - eurosceptyczne i antyimigranckie ugrupowanie Alternatywa dla Niemiec.