Uzbrojeni policjanci, przezroczyste plecaki i wykrywacze metalu. Tak liceum w Parkland na Florydzie zabezpiecza się przed kolejnymi strzelaninami. To właśnie w tej szkole doszło w ubiegłym miesiącu do masakry w której zginęło 17 osób.
Zaostrzone środki bezpieczeństwa w liceum w Parkland wprowadzono po kilku incydentach jakie miały tam miejsce w ostatnim czasie. W jednym z nich na terenie szkoły zatrzymano młodszego brata sprawcy strzelaniny z 14 lutego. Dwóch uczniów liceum zostało też przyłapanych na posiadaniu noży. W poniedziałek biuro szeryfa zawiesiło w obowiązkach policjanta wyznaczonego do patrolowania szkoły, który zasnął w czasie służby w radiowozie.
By uspokoić podenerwowanych rodziców gubernator Florydy Rick Scott podjął decyzję o skierowaniu do szkoły w Parkland ośmiu policjantów. Ich zadaniem będzie zabezpieczenie terenu liceum. Funkcjonariusze zostali tam oddelegowani na czas nieokreślony.
Tymczasem lokalne kuratorium ogłosiło, że 2 kwietnia, czyli po zakończeniu ferii wiosennych, wszyscy uczniowie otrzymają przezroczyste plecaki i tylko z nimi będą mogli przychodzić do szkoły. Dodatkowo będą musieli nosić identyfikatory.
Kuratorium zapowiedziało też zainstalowanie w szkole wykrywaczy metalu. Propozycja ta budzi jednak kontrowersje bowiem według części rodziców idzie za daleko.
By uspokoić podenerwowanych rodziców gubernator Florydy Rick Scott podjął decyzję o skierowaniu do szkoły w Parkland ośmiu policjantów. Ich zadaniem będzie zabezpieczenie terenu liceum. Funkcjonariusze zostali tam oddelegowani na czas nieokreślony.
Tymczasem lokalne kuratorium ogłosiło, że 2 kwietnia, czyli po zakończeniu ferii wiosennych, wszyscy uczniowie otrzymają przezroczyste plecaki i tylko z nimi będą mogli przychodzić do szkoły. Dodatkowo będą musieli nosić identyfikatory.
Kuratorium zapowiedziało też zainstalowanie w szkole wykrywaczy metalu. Propozycja ta budzi jednak kontrowersje bowiem według części rodziców idzie za daleko.