W Bieszczadach niewielu turystów, ponieważ pogoda podobnie, jak w całym regionie zrobiła się jesienna. Pada deszcz i jest zimno.
Jak przekazał ratownik dyżurny bieszczadzkiego GOPR, Jakub Dąbrowski, w ostatnich godzinach żaden z turystów nie wzywał pomocy.
- Pogoda się zmieniła i to wystraszyło turystów. A pogoda: dramat - temperatura w granicach 6-8 stopni, widoczność ograniczona do 1 kilometra w dolinach, powyżej górnej granicy lasu nawet do 50 metrów. No i wszędzie leje deszcz - relacjonował.
Ratownicy zachęcają, by wycieczki w góry odłożyć na czas powrotu złotej polskiej jesieni.
- Pogoda się zmieniła i to wystraszyło turystów. A pogoda: dramat - temperatura w granicach 6-8 stopni, widoczność ograniczona do 1 kilometra w dolinach, powyżej górnej granicy lasu nawet do 50 metrów. No i wszędzie leje deszcz - relacjonował.
Ratownicy zachęcają, by wycieczki w góry odłożyć na czas powrotu złotej polskiej jesieni.