Na razie nie widać perspektyw na szybkie obniżenie liczby zakażeń koronawirusem - przyznał rzecznik prasowy niemieckiego rządu. Coraz częściej politycy ostrzegają, że należy oczekiwać kolejnych obostrzeń.
W najbliższą środę odbędzie kolejna wideokonferencja kanclerz Angeli Merkel z premierami wszystkich landów, na której zostaną omówione ewentualne dalsze ograniczenia społeczne.
Steffen Seibert przyznał, że ciągle wirus jest groźny. - Jak na razie zrobiliśmy dopiero pierwszy krok na drodze do obniżenia silnej fali zakażeń. Ale te liczby nadal są zbyt wysokie – powiedział Seibert w Berlinie. Premier Nadrenii Północnej Westfalii Armin Laschet chce ograniczyć do dwóch osób liczbę odwiedzin z innego gospodarstwa. Także premier Bawarii Markus Soeder nie jest optymistą. - Nadal musimy być czujni, ciągle mamy wysoki poziom zakażeń. Dlatego musimy pomyśleć co zrobić w najbliższych dniach i tygodniach, aby jeszcze przed Bożym Narodzeniem obniżyć liczbę zakażeń – powiedział Soeder.
Steffen Seibert przyznał, że ciągle wirus jest groźny. - Jak na razie zrobiliśmy dopiero pierwszy krok na drodze do obniżenia silnej fali zakażeń. Ale te liczby nadal są zbyt wysokie – powiedział Seibert w Berlinie. Premier Nadrenii Północnej Westfalii Armin Laschet chce ograniczyć do dwóch osób liczbę odwiedzin z innego gospodarstwa. Także premier Bawarii Markus Soeder nie jest optymistą. - Nadal musimy być czujni, ciągle mamy wysoki poziom zakażeń. Dlatego musimy pomyśleć co zrobić w najbliższych dniach i tygodniach, aby jeszcze przed Bożym Narodzeniem obniżyć liczbę zakażeń – powiedział Soeder.