W 2014 roku Władimir Putin wysłał żołnierzy na Krym i podstępem, organizując nielegalne referendum odebrał półwysep Ukrainie. Wtedy kraje Unii Europejskiej nałożyły na Rosję sankcje, które zostały zaostrzone, gdy Moskwa wsparła w Donbasie prorosyjskich separatystów.
W odpowiedzi na działania Brukseli, Moskwa ogłosiła embargo na unijne produkty spożywcze, w tym mięsa, ryby, nabiał, owoce, warzywa i nasiona. Część ekonomistów zwraca uwagę, że embargo przynosi więcej strat rosyjskiej gospodarce, niż zachodnim państwom. Jednocześnie rosyjskie media niezależne przypominają, że do tej pory rodzime firmy próbują nielegalnie sprowadzać do Rosji unijne produkty, ponieważ przez 6 lat nie udało się znaleźć odpowiednich zamienników. Jednocześnie działacze obywatelscy i obrońcy praw człowieka krytykują Kreml za przepisy, które nakazują niszczenie żywności pochodzącej z kontrabandy.