Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Upiorna Karolcia
  Reklama  
Zobacz

Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Śledztwo w sprawie podejrzenia napaści na funkcjonariuszy policji, Straży Granicznej i żołnierzy na przejściu granicznym w pobliżu Kuźnicy. We wtorkowych starciach zostało tam rannych 12 funkcjonariuszy.
Odnieśli głównie obrażenia głowy i kończyn. Wszystkie rany pochodzą od rzucanych przedmiotów. Według polskich władz, szturm został przygotowany i był wspierany przez białoruskie służby, które dostarczyły migrantom granaty hukowe oraz kamienie.

Polskim mundurowym udało się odeprzeć atak. Komendant Główny Policji Jarosław Szymczyk powiedział, że okoliczności wczorajszych zajść bada prokuratura. - Prokuratura Rejonowa w Sokółce podjęła decyzję o wszczęciu śledztwa w sprawie podejrzenia czynnej napaści na funkcjonariuszy Policji, Straży Granicznej i żołnierzy. Zabezpieczamy wszystkie przedmioty, które poleciały w kierunku tych, którzy stali na straży polskiej granicy i odpierali ten brutalny atak. To też nam pokaże, z czym mieliśmy do czynienia - mówi Szymczyk.

Życiu ani zdrowiu dwanaściorga rannych funkcjonariuszy nie zagraża niebezpieczeństwo. Najciężej ranny policjant na własne życzenie opuścił szpital.

W ocenie generała Szymczyka, wśród osób najbardziej agresywnych byli funkcjonariusze służb białoruskich.

Polskiej granicy broni prawie 20 tys. polskich strażników granicznych, policjantów i żołnierzy, w tym ponad 3 tysiące z Pomorza Zachodniego.
Polskim mundurowym udało się odeprzeć atak. Komendant Główny Policji Jarosław Szymczyk powiedział, że okoliczności wczorajszych zajść bada prokuratura.
A jak wyglądała miniona noc na granicy? O tym już minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Upiorna Karolcia

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty