Unijni przywódcy na nieformalnym szczycie w Wersalu uzgodnili tekst deklaracji w sprawie Ukrainy.
W dokumencie zapisano między innymi, że Ukraina należy do europejskiej rodziny. Przypomniano również, że Kijów złożył wniosek o członkostwo w Unii, a tą inicjatywą zajmie się teraz Komisja Europejska.
Rozmowy liderów rozpoczęły się w czwartek późnym popołudniem i dobiegły końca w piątek po godzinie 2:00. Przywódcy "27-ki" spotkają się w Pałacu wersalskim ponownie o 10:00.
Przyjęta deklaracja nie mówi wprost o statusie kandydata dla Ukrainy. "Oprócz NRD w czasach Helmuta Kohla, nikt nie wszedł do Unii Europejskiej z dnia na dzień" - mówił po nocnych obradach szef chorwackiego rządu Andrej Plenković.
Głos zabrał także premier Holandii Mark Rutte, który zaznaczył, że zgodnie z prawem nie ma szybkiej ścieżki przystąpienia do Unii, ale Rada już przyspieszyła przekazania wniosku Kijowa do zaopiniowania przez Komisję Europejską. "To potrwa, miesiące, może lata, zanim do czegoś się dojdzie" - powiedział premier Rutte.
Jak zaznaczył, w krótkiej perspektywie trzeba pomóc Ukrainie poprzez sankcje nakładane na Rosję, wsparcie militarne, humanitarne i przekazywanie leków. "Historyczna noc w Wersalu. Po pięciu godzinach gorących dyskusji przywódcy UE powiedzieli 'tak' ukraińskiej eurointegracji. Proces się rozpoczął. Teraz to do nas i Ukraińców należy jak najszybciej go zakończyć" - napisał na Twitterze prezydent Litwy Gitanas Nauseda.
W tekście deklaracji unijnych przywódców podkreślono, że Rada Europejska uznaje europejski wybór Ukrainy. Przypomniano, że Rada szybko przekazała Komisji wniosek o członkostwo i poprosiła o wydanie opinii na temat inicjatywy Kijowa.
"W oczekiwaniu na to i bez zwłoki, będziemy dalej wzmacniać nasze więzi i pogłębiać nasz partnerstwo, by wspierać Ukrainę w podążaniu jej europejską drogą. Ukraina należy do naszej europejskiej rodziny" - napisano we wspólnym dokumencie unijnych przywódców. W deklaracji znalazło się również zaproszenie Komisji, by ta zgłosiła swoje opinie do wniosków Gruzji i Mołdawii.
Stanowisko uzgodnione na nieformalnym szczycie w Wersalu dotyczy także kwestii sankcji wobec Rosji. "Jesteśmy zdeterminowani, by zwiększyć jeszcze bardziej naszą presję na Rosję (...) jesteśmy gotowi by działać szybko z kolejnymi sankcjami" - napisano.
Przywódcy wezwali też, by środki na pomoc humanitarną dla uchodźców i krajów ich goszczących były dostępne bez zwłoki.
Rozmowy liderów rozpoczęły się w czwartek późnym popołudniem i dobiegły końca w piątek po godzinie 2:00. Przywódcy "27-ki" spotkają się w Pałacu wersalskim ponownie o 10:00.
Przyjęta deklaracja nie mówi wprost o statusie kandydata dla Ukrainy. "Oprócz NRD w czasach Helmuta Kohla, nikt nie wszedł do Unii Europejskiej z dnia na dzień" - mówił po nocnych obradach szef chorwackiego rządu Andrej Plenković.
Głos zabrał także premier Holandii Mark Rutte, który zaznaczył, że zgodnie z prawem nie ma szybkiej ścieżki przystąpienia do Unii, ale Rada już przyspieszyła przekazania wniosku Kijowa do zaopiniowania przez Komisję Europejską. "To potrwa, miesiące, może lata, zanim do czegoś się dojdzie" - powiedział premier Rutte.
Jak zaznaczył, w krótkiej perspektywie trzeba pomóc Ukrainie poprzez sankcje nakładane na Rosję, wsparcie militarne, humanitarne i przekazywanie leków. "Historyczna noc w Wersalu. Po pięciu godzinach gorących dyskusji przywódcy UE powiedzieli 'tak' ukraińskiej eurointegracji. Proces się rozpoczął. Teraz to do nas i Ukraińców należy jak najszybciej go zakończyć" - napisał na Twitterze prezydent Litwy Gitanas Nauseda.
W tekście deklaracji unijnych przywódców podkreślono, że Rada Europejska uznaje europejski wybór Ukrainy. Przypomniano, że Rada szybko przekazała Komisji wniosek o członkostwo i poprosiła o wydanie opinii na temat inicjatywy Kijowa.
"W oczekiwaniu na to i bez zwłoki, będziemy dalej wzmacniać nasze więzi i pogłębiać nasz partnerstwo, by wspierać Ukrainę w podążaniu jej europejską drogą. Ukraina należy do naszej europejskiej rodziny" - napisano we wspólnym dokumencie unijnych przywódców. W deklaracji znalazło się również zaproszenie Komisji, by ta zgłosiła swoje opinie do wniosków Gruzji i Mołdawii.
Stanowisko uzgodnione na nieformalnym szczycie w Wersalu dotyczy także kwestii sankcji wobec Rosji. "Jesteśmy zdeterminowani, by zwiększyć jeszcze bardziej naszą presję na Rosję (...) jesteśmy gotowi by działać szybko z kolejnymi sankcjami" - napisano.
Przywódcy wezwali też, by środki na pomoc humanitarną dla uchodźców i krajów ich goszczących były dostępne bez zwłoki.