- Myśmy jako pierwszy kraj w Europie odważnie postawili zapory dla węgla rosyjskiego i stąd ten kryzys, bo przecież tego węgla rosyjskiego poprzez prywatne spółki wpływało do Polski bardzo dużo, to było też uzupełnienie rynku indywidualnego, ale trzeba wtedy było zrobić i zrobiliśmy myślę dobrze. Później trzeba było ten węgiel zakupić z innych kierunków, uzupełnić ten nasz rodzimy węgiel. Dzisiaj, kiedy minął rok, inaczej już do tego podeszliśmy. Namawialiśmy już od kilku miesięcy Polaków do tego żeby uzupełniali swoje zapasy już w trakcie lata, żeby nie było to tylko jesienią, żeby się nie pojawiła ta luka jeśli chodzi o dystrybucję bo mamy kierunki troszeczkę pozmieniane - powiedział.
Zapytany o limity zakupowe w sklepach internetowych spółek górniczych oraz to, co dla indywidualnych odbiorców najważniejsze - ceny, Marek Wesoły powiedział, że resort robi wszystko, by nie były tak wysokie, jak przed rokiem.
Dziś w sklepie internetowym Polskiej Grupy Górniczej tona ekogroszku w workach kosztuje 1750 złotych, węgiel w kostce - od 1200 do 1370 złotych, a groszek - 1320. Ceny są wyższe niż w sierpniu.