"Zrobimy wszystko, by odzyskać zakładników z rąk Hamasu" - tak Izrael tłumaczy decyzje o ewakuacji Palestyńczyków z Rafah.
Liczące teraz prawie półtora miliona mieszkańców miasto w Strefie Gazy ma opuścić około stu tysięcy osób.
Społeczność międzynarodowa alarmuje, że ewentualny atak na to miasto doprowadzi do dalszych ofiar wśród cywilów.
Część mieszkańców już się spakowała i opuszcza Rafah. Dobytek wiozą nawet na dachach samochodów - jadą do tymczasowych obozów, przygotowanych przez Izrael. Ewakuacja zbiega się z kryzysem w negocjacjach z Hamasem, dotyczących zawieszenia broni.
"Zrobimy wszystko, żeby sprowadzić naszych obywateli do domu. Powtarzam: wszystko co możliwe" - powiedział rzecznik izraelskiego rządu David Mencer. Przed ewentualnym atakiem na miasto przestrzegał między innymi szef unijnej dyplomacji Josep Borell. Stwierdził, że działania Izraela "zwiastują najgorsze: więcej wojny i klęski głodu".
"Nasza armia nie chce niczego podbijać" - powiedział rzecznik rządu Izraela. "Chce wyzwalać. Chce wyzwolić Strefę Gazy od Hamasu" - dodał.
Organizacje pomocowe ostrzegają, że ewakuacja Rafah mocno pogorszy sytuację humaniarną w Strefie Gazy.
Społeczność międzynarodowa alarmuje, że ewentualny atak na to miasto doprowadzi do dalszych ofiar wśród cywilów.
Część mieszkańców już się spakowała i opuszcza Rafah. Dobytek wiozą nawet na dachach samochodów - jadą do tymczasowych obozów, przygotowanych przez Izrael. Ewakuacja zbiega się z kryzysem w negocjacjach z Hamasem, dotyczących zawieszenia broni.
"Zrobimy wszystko, żeby sprowadzić naszych obywateli do domu. Powtarzam: wszystko co możliwe" - powiedział rzecznik izraelskiego rządu David Mencer. Przed ewentualnym atakiem na miasto przestrzegał między innymi szef unijnej dyplomacji Josep Borell. Stwierdził, że działania Izraela "zwiastują najgorsze: więcej wojny i klęski głodu".
"Nasza armia nie chce niczego podbijać" - powiedział rzecznik rządu Izraela. "Chce wyzwalać. Chce wyzwolić Strefę Gazy od Hamasu" - dodał.
Organizacje pomocowe ostrzegają, że ewakuacja Rafah mocno pogorszy sytuację humaniarną w Strefie Gazy.