Jak mówi nadkomisarz Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji, dla bezpieczeństwa nie powinien być to wyjazd na ostatnią chwilę: "Sprawdzenie stanu technicznego, ruszanie w drogę wypoczętym, w schowku powinna znaleźć się również tradycyjna mapa, bo wiemy, że urządzenia nawigacyjne, jak każde urządzenie, może nas po prostu zawieść. I nie spieszymy się, to jest podstawa. Jeżeli zdarzą się zatory drogowe, my będziemy ten ruch udrażniać" - podkreśla Robert Opas.

Podczas podróży należy także robić przerwy, by zmęczeniem nie doprowadzić wypadku drogowego.

Tego lata codziennie na polskich drogach będzie średnio około 4 tysięcy funkcjonariuszy ruchu drogowego.

Autorka edycji: Joanna Chajdas