W całej Polsce prowadzone są dodatkowe kontrole obozów harcerskich. Zebrane uwagi pomogą w ewentualnej zmianie procedur bezpieczeństwa, a wizytatorzy zwracają szczególną uwagę na liczbę oraz wyszkolenie ratowników oraz opiekunów. Dodatkowe kontrole o obozów znajdujących się nad wodą prowadzone są także w Wielkopolsce, gdzie 24 lipca podczas próby sprawnościowej utonął 15-latek.
Wizytatorzy sprawdzają czy dzieci i młodzież na obozach jest pod kontrolą odpowiednio wyposażonej i wykwalifikowanej kadry, wskazuje wielkopolski kurator oświaty Igor Bykowski.
- Przy okazji tych kwestii będziemy także wskazywali na pewną prelekcję przeprowadzoną dla kadry - mówi Bykowski.
Kontrole są planowane. To oznacza, że organizatorzy wycieczek są o nich wcześniej informowani.
- Na terenie naszego województwa jeszcze w sierpniu i w tej końcówce lipca mamy około 25 takich obozów w okolicach wody organizowanych przez harcerzy - dodaje Bykowski.
Urzędnicy sprawdzają także, czy w programach testów sprawnościowych nie ma zadań, które zagrażałyby życiu i zdrowiu uczestników obozów wędrownych.
- Przy okazji tych kwestii będziemy także wskazywali na pewną prelekcję przeprowadzoną dla kadry - mówi Bykowski.
Kontrole są planowane. To oznacza, że organizatorzy wycieczek są o nich wcześniej informowani.
- Na terenie naszego województwa jeszcze w sierpniu i w tej końcówce lipca mamy około 25 takich obozów w okolicach wody organizowanych przez harcerzy - dodaje Bykowski.
Urzędnicy sprawdzają także, czy w programach testów sprawnościowych nie ma zadań, które zagrażałyby życiu i zdrowiu uczestników obozów wędrownych.
Edycja tekstu: Kamila Kozioł


Radio Szczecin