Rząd przyjął projekt ustawy podczas ostatniego posiedzenia Rady Ministrów. Dodatku domagały się związki zawodowe funkcjonariuszy, aby przyciągnąć do służby nowe osoby.

Wysokość dodatku mieszkaniowego będzie uzależniona od kosztów życia w danym garnizonie. Najwyższą kwotę w kraju dostanie garnizon warszawski. Funkcjonariusze będą mogli wybrać między dwoma wariantami. Dodatek według miejsca zamieszkania plus 100-200 zł miesięcznie tzw. dojazdówki lub dodatek według miejsca służby, która jak powiedział premier Donald Tusk, lekka nie jest.

- W dzisiejszych czasach jest oczywistym obowiązkiem pamiętać i o żołnierzach i o funkcjonariuszach, szczególnie tych, którzy pełnią służbę w warunkach trudnych, ryzykownych - zaznaczył premier.

- Dodatek mieszkaniowy może istotnie wpłynąć na zainteresowanie pracą w policji, dodaje wiceprzewodniczący NSZZ Policjantów Sławomir Koniuszy. - Część wynajmu kawalerki albo istotna część w spłacie kredytu mieszkaniowego. Dodatek, szczególnie w dużych aglomeracjach, gdzie jest poziom wakatów dość duży, może zadziałać pozytywnie.

Pierwsze wypłaty dodatku ruszą w październiku, ale z wyrównaniem od lipca.

Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski