Szef kancelarii prezydenta Zbigniew Bogucki zapowiedział w rozmowie z Polskim Radiem, że omawianie trudnych, historycznych tematów - a takim są reparacje - nie oznacza wrogiego nastawienia prezydenta do władz w Berlinie, a jedynie upominanie się o sprawiedliwość.

- Czas na rozmowy jest trudny, ale nie możemy unikać takich tematów i pan prezydent jest tutaj zdania, że oczywiście dzisiaj tym pierwszoplanowym punktem wizyty - na przykład w Berlinie - jest kwestia bezpieczeństwa. Mamy jednak prawo, a nawet obowiązek oczekiwania odpowiedniego rozliczenia przeszłości i tych zniszczeń, dokonanych przez Niemcy w czasie II wojny światowej - podkreślał Bogucki.

Druga ważna dla prezydenta Karola Nawrockiego kwestia to umowa z Mercosur. To zagadnienie będzie poruszane szczególnie w stolicy Francji, która miała wiele zastrzeżeń do tej umowy. Prezydent Nawrocki do umowy Unii z grupą państw Ameryki Południowej nawiązał w trakcie niedzielnego przemówienia na dożynkach w Pałacu Prezydenckim. Zapowiedział "stanowcze nie" dla Mercosur i głośne sprzeciwianie się tej umowie właśnie w Paryżu, podczas rozmów z prezydentem Emmanuelem Macronem.

- Potrzebujemy, moi drodzy, współpracy z państwami Ameryki Południowej, ale gdy słyszę, że mamy podpisać porozumienie Unii Europejskiej z państwami Mercosur, to mówię "nie", nie zgadzam się na to i cały swój wysiłek poświęcę na to, żeby to się nie stało - dodał Nawrocki.

Do prezydenckiej agendy rozmów w Berlinie i Paryżu dopisano też - po wydarzeniach związanych z naruszeniem polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony - dyskusję o bezpieczeństwie, odporności na prowokacje Moskwy oraz sojusznicze współdziałanie pod kątem wzmacniania potencjału odstraszania na wschodniej flance NATO.

Autorka edycji: Joanna Chajdas