Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Giermasz
Zwariować można: jak nie za trudno, to za łatwo. Z jednej strony słszy się głosy w branży, żeby wprowadzić "easy mode" w Sekiro: Shadows Die Twice (bzdura - naszym zdaniem). A z drugiej strony, część graczy marudzi, że Yoshi's Crafted World - słodka platformówka na Nintendo Switcha - jest za łatwa. Proponujemy grać na zmianę we wspomniane tytuły.

Chociaż... twórcy Kingdom Hearts III zapowiadają Critical Mode, czyli - właśnie - tryb dla fanów wyzwania. Tu też bowiem pojawiały się zarzuty, że gra jest za łatwa. Ale dzięki temu można było bez przeszkód śledzić przedstawioną w tej produkcji historię. A że nie wszystkim się ona podobała - to w świetle informacji o wiecznym narzekaniu graczy na wszystko chyba nie powinno dziwić.

Przy okazji: Sekiro: Shadows Die Twice zanotowało rekordową sprzedaż, 2 miliony sztuk w 10 dni. Activision jest bardzo zadowolone, kto wie, może to początek doprawdy udanej współpracy hardkorowych Japończyków z From Software oraz korporacji kojarzonej wcześniej z grami "dla wszystkich". O ile dalej będziemy dostawać świetne, TRUDNE gry - to nie ma przeciwwskazań.

Gracie jeszcze w Fallout 76? TAK WIEMY, że w dniu premiery wybuchła wielka afera o błędy i niedoróbki tej sieciowej produkcji. Ale parę miesięcy po wydaniu gry twórcy w pocie czoła walczą o uznanie graczy (dziwić się nie można, to przecież walka o kasę z ich portfeli) i właśnie wrzucili na serwery nową aktualizację...

... ale jest w tym spora łyżka dziegciu - bo jak zauważyli gracze, w sklepie gry pojawią się przedmioty ułatwiające rozgrywkę. Oczywiście będzie można na nie wydać także prawdziwe pieniądze... Twórcy Fallout 76 tłumaczą, że tylko spełniają prośby społeczności.

Teraz o innej sieciówce - zresztą, także Sea of Thieves po premierze nie wróżono sukcesu. Ale jednak, po roku na rynku serwery cały czas działają, czyli gracze bawią się w wirtualnych piratów. A wkrótce, z racji urodzin, ma pojawić się aktualizacja, która doda także... kampanię dla jednego gracza.

Pojawiły się plotki (z wiarygodnego źródła) dotyczące miejsca i czasu akcji najnowszej przygody Zabójców. Po pierwsze, takie wieści dochodzą do redakcji pisma Kotaku - a po drugie, gracze odkryli w The Division 2 plakat (a może to tylko żart?) w którym mowa o Assassin's Creed: Ragnarok. Czyli średniowiecze, wikingowie, Thor i mechanika rodem z niedawnych Origins i Odyssey. Czekamy na oficjalne potwierdzenie.

A propos Ubisoftu: niestety nie ma dobrych informacji dla fanów ich silnika graficznego UbiArt Framework - na nim zrobiono między innymi Valiant Hearts: The Great War czy Rayman Legends. Gry wyglądają jak ożywiona rycina z książki, ale szef Ubi tłumaczy, że silnik graficzny jest dosyć skomplikowany w obsłudze. Co prawda będzie dalej wykorzystywany, ale rzadziej - a zapowiedzi następnych gier na UbiArt na razie nie ma niestety.

I jeszcze jedna plotka: gdy Sony przyznaje, że gracze jeszcze nie usłyszeli o nadchodzącym "znaczącym" ekskluzywnym tytule na PlayStation 4 - pojawiły się całkiem prawdopodobne pogłoski, że będzie to kolejna odsłona znanej i lubianej serii trójwymiarowych platformówek Ratchet & Clank. Ale więcej szczegółów źródła nie ujawniają.

Ożywili się twórcy serii Trine. Po nieudanej "trójce" w czwartej odsłonie gry wracają do sprawdzonych i chwalonych rozwiązań. W sieci pokazał się 11 minutowy fragment rozgrywki. I wygląda naprawdę dobrze. Przypomnijmy, że Trine to platformówki, w których trzeba też "pogłówkować", mamy do wyboru trzy postaci z różnymi umiejętnościami. I dobrze grać w to w kooperacji z drugim graczem.

"Rozbujał się" także wydawca Focus Home Interactiwe. Po sukcesie Vampyra przedłużyli umowę z twórcami tej gry, informują także, że The Surge 2 (inspirowane "soulsami" acz w futurystycznych klimatach) będzie gotowe w tym roku zgodnie z planem a mają w zanadrzu jeszcze kilka w pocie czoła pracujących zespołów. Na przykład szykują się nowe gry na licencji Games Workshop.

Twórca legendarnego Another World zapowiada nową grę. Eric Chahi jest zafascynowany zarówno wirtualną rzeczywistością jak i wykorzystaniem udźwiękowienia w grach. I zapewnia, że Paper Beast
będzie angażowało gracza. Gra ma trafić do sprzedaży jeszcze w tym roku. Na zwiastunie wygląda to ładnie, ale jeżeli nie będzie grywalne, to niegdysiejsza sława twórcy nie pomoże.

Zakładając, że tego Giermaszu słuchacie w dniu premiery (zawsze sobota rano), to dzisiaj, 13 kwietnia o godzinie 20.30 ma się rozpocząć transmisja na żywo z wydarzenia w czasie którego Electronic Arts ma ujawnić wreszcie cokolwiek ze Star Wars Jedi Fallen Order. Podobno to nie będzie sieciowa gra-usługa a produkcja nastawiona na akcję i fabułę.

Kto wie - być może, gdyby nie sukces The Last of Us, nie byłoby gry roku 2018 czyli God of War. Reżyser tej ostatniej przyznał w jednym z wywiadów, że praca kolegów wywarła na nim duże wrażenie. Oto The Last of Us było grą poruszającą trudne, emocjonalne tematy a trafiło do wielu graczy. I tym tropem poszedł projektując God of War.

Gracie może w EVE Online? Ta sieciowa gra, właściwie jej niezwykle oddana społeczność, jest pewnego rodzaju fenomenem. Oni mają nawet specjalną komisję, coś w rodzaju, hmm, rady starszych czyli EVE Online's Council of Stellar Management. No i wybrali do niej (tak, tak, wybory też są) człowieka, który pracuje jako lobbysta i polityk. Ale już go wywalili z dożywotnym banem za... korupcję... Oczywiście oskarżony się broni, a my nie możemy wyjść z podziwu, jakie emocje kryją się za grą.

A propos banów, twórcy hitowego sieciowego Battle Royale Apex Legends nie mają litości dla oszustów. I blokują sprzęt, więc nie pomaga takiemu delikwentowi założenie nowego konta w grze. Oczywiście sprawa jest słuszna, obyśmy tylko nie słyszeli o pomyłkach - bo już zdarzało się w historii branży, że trafiło na niewinnego.

Aha - będą osiągnięcia w Epic Store, czy to zakończy awanturę o ekskluzywne gry jakie tylko tam się pojawiają? Wyjaśniając, dotychczasowy monopolista Steam właśnie ów monopol traci, a że gracze się przyzwyczaili do tego, jakie funkcjonalności ten sklep oferuje - to i wybuchła poważna burza w internecie. A Epic robi swoje. Oby tylko gry dzięki temu staniały.

Wirtualny świat inspiruje działania w "realu" - pewien tajemniczy biznesmen chce zorganizować prawdziwe "battle royale". 100 osób miałoby na wyspie walczyć o 100 tysięcy funtów - oczywiście, jak to bywa w wirtualnych meczach, nagrodę zgarnie tylko zwycięzca. Mamy nadzieję, że śmiałkowie przeżyją... Żart, to ma być "strzelanka" na plastikowe kulki - plus specjalne kamizelki, żeby monitorować "obrażenia".
No to się porobiło... Prezentacja na targach E3 była, hmm, mocno podciągnięta i zaskoczyła nawet samych twórców (że to tak dobrze wygląda, heh), pisanie gry było korpo-koszmarem a atmosfera w studiu była fatalna - tak w skrócie prezentują się rewelacje, jakie o procesie powstawania sieciowej gry Anthem ujawnił portal Kotaku. Zabolało tym bardziej, że przecież mowa o uznanym studiu BioWare...

... które to BioWare w odpowiedzi najpierw "na szybko" wysmażyło klasyczny korpo-komentarz w stylu "dokładamy wszelkich starań bla bla bla" - ale w końcu milczenie przerwał szef studia, który w mailu rozesłanym pracownikom przyznał, że "problemy są realne". Swoją drogą, jak na produkcję AAA tylko 18 miesięcy produkcji, to może i powinniśmy się cieszyć, że Anthem jest całkiem ok?

Podobno źródłem gigantycznych problemów przy pisaniu Anthem był przymus pisania na silniku graficznym Frostbite (w Electronic Arts jest taki nakaz dla wszystkich). Ale chyba w końcu go opanowali, bo... wyrzucili "do kubła" to co już zrobili do Dragon Age 4 i będą projektowali grę na szkielecie wspomnianego Anthem...

Twórca serii Yakuza zapowiada "drastyczne zmiany formuły" w nowej odsłonie gry. Na czym to miałoby polegać dokładnie jeszcze nie wiadomo. Być może pewne zwiastuny zmian widać w ostatnio wydanym spin-offie Judgement - ale gracze na Zachodzie dopiero się o tym przekonają. I już z nowym aktorem wcielającym się w jedną z ról, bo przypomnijmy, poprzedniego złapano na braniu kokainy (w realnym życiu, heh).

Swego czasu reklamowali tą grą wchodzącą na rynek konsolę PS4 - a pod koniec sierpnia tego roku "ścigałka" Driveclub... zniknie ze sklepu Sony. No cóż, obecnie ta produkcja nie święci już jakiś wielkich sukcesów, bo zdaje się, że kto chce się ścigać po sieci to gra w Gran Turismo Sport. Więc Sony stwierdziło, że nie opłaca się im odnawiać licencji na samochody. Więc jak chcecie, to ostatnie miesiące by grę kupić. Ale tylko do solowych zmagań, bo serwery oczywiście też zamkną.

Było 6 nominacji - jest aż 5 nagród. Czyli God of War zniszczył konkurencję w czasie rozdania nagród BAFTA, które przyznaje Brytyjska Akademia Sztuk Filmowych i Telewizyjnych. Ekskluzywna dla PS4 gra akcji została oczywiście grą roku 2018, ma też najlepszą narrację, kreację aktorską czy muzykę oraz udźwiękowienie. Osiągnięciem artystycznym za to jury BAFTA uznało intrygujące, mroczne niezależne Return to Obra Din.

Czy podobało się Wam NiER: Automata? No akurat u nas w redakcji bardzo, więc zapowiedzi koreańskiego studia Shift Up, które tworzy Project EVE przyjęliśmy z zainteresowaniem. Co prawda inspiracja jest aż nazbyt widoczna, ale w pokazanym trailerze podobać się może grafika - a mamy też informację, że budżetu twórcom nie brakuje.

No to mamy kolejną, hmm, g.... burzę - wielce wyczekiwane przez wielu fanów strzelania i kolekcjonowania fantów Borderlands 3 będzie czasowym ekskluzywnym tytułem dla sklepu Epic Store. I wybuchła kolejna wielka awantura wśród graczy, niezadowolonych, że "nie będą mieć wszystkiego w jednym miejscu" czyli na Steam. Premiera gry we wrześniu.

Czy właściciele Xboxów w Polsce będą płacić więcej? Brzmi jak clickbait - bo ostatecznie polski oddział Microsoftu zapewnia, że nie - ale wątpliwości nie wzięły się z niczego. Oto gracze w Wielkiej Brytanii zapłacą więcej. Nie ma się więc czym martwić, prawda? No niekoniecznie: "dowcip" polega na tym, że cena rocznego abonamentu w UK PO PODWYŻCE jest taka sama jak u nas... bez podwyżki (powołujemy się tu na obliczenia serwisu PPE.pl).

A propos Microsoftu - także my zastanawialiśmy się, czy 2,5 mld dolarów za Minecrafta w dłuższej perspektywie się opłaci. No bo ile można być na szczycie, zainteresowanie graczy prędzej czy później spada. Ale akurat nie w tym przypadku. Jak się chwalą amerykanie, miesiąc w miesiąc Minecraftem bawi się skromne 90 milionów osób na całym świecie.

Na koniec coś o chińskim "geniuszu" designu przemysłowego. Cel: stworzyć opakowanie majtek, właściwie "majcioch" w rozmiarze 4XL. No to wziął "miszczu" jakąś "fotkie z netu", białego mężczyzny "przy kości" - sęk w tym, że to zdjęcie szefa Valve i Steam... Jak zareagował Gabe Newell jeszcze nie wiemy, no, fakt faktem, to spory chłop... Ale sprawa tylko z pozoru jest zabawna - bo kto zagwarantuje, że następnym razem jakiś "geniusz" grafiki nie weźmie bez zgody na przykład TWOJEJ foty?
Zaczynamy od dobrej informacji dla fanów zręcznościowych "ścigałek" - tylko musicie się spieszyć. Do jutra (w momencie publikacji tego newsa), do 17 marca można za darmo pobrać GRID 2 ze wszystkimi dodatkami. Trzeba się zarejestrować na stronie sklepu Humble Bundle. Trzeba też trochę cierpliwości bo są momenty, gdy strona działa gorzej - pewnie z nadmiaru chętnych.

Brytyjska Akademia Sztuk Filmowych i Telewizyjnych ogłosiła kto może zgarnąć nagrodę BAFTA w segmencie gier komputerowych. W aż 17 kategoriach potencjalnie na najwięcej wyróżnień może liczyć God of War, bo ma 10 nominacji. Także do "gry roku" obok Red Dead Redemption 2, Return of the Obra Dinn, Celeste i Assassin's Creed Odyssey. Polski Frostpunk może zgarnąć laur za "najlepszy scenariusz".

Borderlands 3 ekskluzywnie w Epic Game Store - takie pogłoski obiegły internet. Część graczy lamentuje, a my zachodzimy w głowę, dlaczego? To znaczy: na razie to w ogóle muszą grę zapowiedzieć, podobno stanie się to wkrótce, pod koniec marca - to po pierwsze. A po drugie: nawet jeżeli, to w czym problem, co za różnica, w jakim cyfrowym sklepie to kupicie? Jest ich sporo wszakże - a nie pamiętamy, aby przykładowo ktoś robił "halo" o takie The Sims 4, które jest wyłącznie w sklepie wydawcy...

Gracze skrytykowali także twórców gry z otwartym światem o apokalipsie zombie czyli Days Gone. Chodzi mianowicie o to, że o ile wcześniej zawsze strzelaliśmy do, powiedzmy, "dorosłych" pokrak - tak we wspomnianej grze pojawią się także zombie-nastolatki. Hmm, faktycznie można mieć mieszane uczucia - z drugiej strony, gdyby faktycznie doszło do epidemii zombie, to niestety, ale dzieci by także ucierpiały, prawda?

"Strzelanka nowej generacji w modelu free-to-play" - czyli ściągana za darmo z mikropłatnościami. Taką nową, nienazwaną jeszcze grę zapowiedział naprawdę duży gracz na tym rynku, czyli odpowiedzialna za World of Tanks firma Wargaming. Wiadomo, że produkcję tworzy ukraińskie studio Fag Lab, ogłoszono już współpracę z Wargamingiem. Nic więcej na razie nie wiadomo.

Gracie w Tekkena 7 ? Chcecie zmierzyć się z najlepszymi? Ogłoszono daty Tekken World Tour 2019. Jak sama nazwa wskazuje, turnieje organizowane będą na całym świecie. Na liście jest też Polska - impreza ma odbyć się 15 czerwca w Łodzi. A najlepsi z najlepszych pod koniec roku zmierzą się w wielkim finale w Bangkoku.

Hideo Kojima w dosyć niespotykany sposób promuje swoją nową grę. Graczom na razie pokazano niewiele, trudno nawet ocenić, na czym będzie polegała rozgrywka w Death Stranding. Za to słynny Japończyk (twórca Metal Gear Solid) zaprasza do swojego studia na pokazy... przedstawicieli innych developerów. Ostatnio tych odpowiedzialnych za Tom Clancy's The Division 2. I wyszli zachwyceni Death Stranding. A my nie znamy nawet daty premiery.

Już za trzy dni, 19 marca Google zaprezentuje "przyszłość gamingu". Czyli swoją konsolę do gier. To nie wszystko, prawdopodobnie ujawnią więcej na temat swojego serwisu streamingowego - gdy komputer w domu to tylko kontroler, bo gra działa na serwerach firmy i wyświetla się w przeglądarce - Google Project Stream testowano na Assassin's Creed Odyssey.

Taki serwis oferuje już Sony, chodzi o tak zwane PlayStation Now czyli usługę streamowania gier na PlayStation 4 bądź na PC. Swoją drogą, tylko tak gracze na PC mogą ograć na przykład słynne Red Dead Redemption. Płacisz comiesięczny abonament - i grasz w to, co jest dostępne w bibliotece serwisu. Ale, tu dochodzimy do sedna, chociaż właśnie włączyli to w kolejnych krajach - to dalej nie w Polsce.

Sukces gry w wirtualnej rzeczywistości. Beat Saber to produkcja muzyczno-rytmiczna, a jej twórcy pochwalili się, że na trzech platformach sprzedali milion sztuk swojej produkcji. I spekuluje się, że to może być jeden z największych sukcesach w ogóle, gdy mowa o tytułach przygotowanych specjalnie na gogle VR.

Ostatnia premiera Kingdom Hearts 3 to był sukces - gra jest świetna. Aczkolwiek, jeżeli nie graliście w poprzednie części, to w historii łatwo się totalnie pogubić. Można się "dokształcić" w necie, można ograć wcześniejsze multum gier z serii. Dotychczas, trzeba było kupić trzy osobne pakiety remasterów - a teraz zapowiedziano jedno wielkie pudło ze wszystkim na raz, w tym miesiącu będzie można już kupić naprawdę potężny pakiet (na długie godziny) Kingdom Hearts: The Story So Far.

Fani gier hack'n'slash na konsolach mogą zacierać ręce. Świetne na PC, i co najważniejsze darmowe z mikropłatnościami Path of Exile, po kilku obsuwach, wreszcie z potwierdzoną datą premiery na PlayStation 4. I to jeszcze w tym miesiacu - dokładnie 26 marca. Szykujcie się miłośnicy Diablo (prekursora hack'n'slash), bo rzeczone Path of Exile w tym gatunku to prawdziwy mistrz.

W Japonii wybuchła awantura o grę Judgment. To produkcja z otwartym światem, japońską mafią i codzienną bijatyką na ulicach - czyli de facto spin-off słynnej serii Yakuza. Sęk w tym, że jednego z prawdziwych aktorów występujących w tej grze został przyłapany na braniu kokainy. A w Japonii bardzo tego nie lubią. I, UWAGA, Sega... wycofała w ogóle grę ze sklepów, nieźle... Premiera w naszej części świata była przewidziana była pod koniec czerwca.

Dopiero co informowali, że społeczność graczy poznała ledwie jedną dziesiątą procenta zawartości Elite Dangerous - a tu mamy nowy news o wielkim, ogromnym wręcz dodatku, nad którym pracują twórcy. Jest to jakoby rzecz na tyle epokowa dla tej produkcji, że wspomniany dodatek zadebiutuje najwcześniej w przyszłym roku. Przypomnijmy, w Elite Dangerous przemierzamy wielki kosmos w poszukiwaniu przygód.

Gra, która polega na... tworzeniu gier... Ma być w istocie potężnym kreatorem w którym będziemy mogli zrealizować każdy pomysł, jaki nam wpadnie do głowy. O Dreams dowiedzieliśmy się ostatnio nieco więcej, na przykład tego, że aby ułatwić życie graczom (kreatorom?), twórcy przygotowali specjalne szablony. Na przykład gry wyścigowej, strzelanki czy platformówki. Doprawdy jesteśmy ciekawi, jak to będzie działać?!

Jak to jest - jedni w pocie czoła budują hype, wypuszczają kontrolowane przecieki, trailery, pokazy rozgrywki zalewają sieć, reklamy "wyskakują z lodówki" - a później sprzedaż jest rozczarowująca... A tu mamy wielokrotnie już przez nas wspominane battle royale Apex Legends - bez wcześniejszych zapowiedzi - i już skromne 50 milionów gra. No fakt, to gra darmowa, ale jednak wynik jest szokujący, bo już niejeden "free to play" poległ na rynku.

Czy internetowy sklep z Peru popsuł niespodziankę gigantowi? Wielce wyczekiwane (tu o sprzedaż chyba można być spokojnym) The Last of Us 2 podobno pojawi się jeszcze tej jesieni. Na przygotowanej przez Peruwiańczyków grafice mowa o październiku tego roku. No cóż, w tym roku z premierami u Sony dosyć krucho (czyżby PS5 było blisko), więc czekamy na oficjalne potwierdzenie.

Szczególnie, że już wiadomo o opóźnieniu w procesie produkcji gry Death Stranding, firmowanej przez słynnego Hideo Kojimę (twórcy serii Metal Gear Solid, przypomnijmy). Japończyk nie ujawnił zbyt wielu szczegółów. A generalnie, daty premiery Death Stranding i tak dotychczas nie poznaliśmy. A ujawnione fragmenty rozgrywki są dosyć enigmatyczne.

Fani ekskluzywnych dla PlayStation gier czekają więc na razie na kwiecień - o ile oczywiście jesteście miłośnikami otwartych światów i zombie. Days Gone przygotowuje wewnętrzne studio Sony Bend. Twórcy chwalą się sześcioma godzinami filmików przerywnikowych i zapewniają, że na tle apokalipsy zombie - będzie sporo rozwałki - ale pokażą też ciekawą, liczoną na 30 godzin zabawy historię.

A może jednak nie będzie tak krucho z premierami ekskluzywnych gier od Sony w tym roku? Co prawda korporacja "trzyma karty przy orderach" w sprawie wyczekiwanego Ghost of Tsushima - wiecie, średniowieczna Japonia, samuraje i te sprawy - ale według szwedzkiego sklepu internetowego premiera jeszcze w tym roku, pod koniec wakacji.

Japońskie klimaty rządzą ostatnio, już za chwileczkę, już za momencik jeszcze w marcu w sklepach pojawi się Sekiro: Shadow Die Twice. From Software jest tak pewne swego (chyba tak to można tłumaczyć), że recenzji przed premierą nie będzie. Ale to co dotychczas ujawniono, zwala z nóg fanów umierania - zachęca piękna grafika, zacięte walki i nieco inna mechanika niż w słynnych Soulsach.

A co powiecie na battle royale - właśnie - od From Software? W sieci pojawiła się wypowiedź szefa studia, który nie ukrywa zainteresowania grami-usługami. Cóż, w naszej ocenie to może być sukces: fantastycznie opracowana mechanika bezlitosnych walk, do tego niech wrzucą mordercze potwory (na przykład na uczestników starcia spada wielki pająk i robi rozp...) i kaska z samych tylko strojów-mikropłatności może popłynąć szerokim strumieniem...

Ciekawostka - najpierw zwolnili 800 osób, a teraz ostrzegają inwestorów, że to może się odbić na wynikach spółki. Więc po co to było? - można zapytać... Formalnie wielki koncern Activision-Blizzard chce się restrukturyzować, ale jak przyznają, mogą wystąpić "nieplanowane koszty" związane ze zwolnieniami. Na przykład może to być problem z rekrutacją nowych osób. A tak czy owak ostatni rok był dla korpo finansowo rekordowy.

Wielkie okręty wpływają na konsole: pod koniec marca odbędą się zamknięte testy (możecie się na nie zapisać na stronie internetowej gry), a w połowie kwietnia World of Warships: Legends ma pojawić się na konsolach we wczesnym dostępie. Przypomnijmy, gra jest darmowa z mikropłatnościami, wcielacie się w rolę kapitanów i toczycie sieciowe walki na morzu.

Błąd w Anthem psuje konsole - takie alarmujące doniesienia pojawiły się ostatnio w sieci. Akurat nasz recenzent się z tym nie zetknął, ale były sytuacje, gdy graczom w ogóle wyłączała się konsola (mowa o maszynach Sony) w trakcie gry. Twórcy zapewniają, że znaleźli przyczynę problemu i zapewniają, że żadna konsola przez Anthem nie ucierpiała.

Pamiętacie kartonowe zabawki z cyklu Nintendo Labo? Takie nakładki na konsolę Switch i na gracza z dołączonym oprogramowaniem, które, przykładowo, zmieniało dziecko w robota - zakładał stosownie przygotowane wspominane kartony i grał w przygotowaną do tego grę. A teraz Nintendo zaszalało i pokazało Nintendo Labo VR. Czyli nakładkę na konsolę zmieniającą ją w gogle wirtualnej rzeczywistości. Czekamy teraz, jakie gry do niej przygotowali, bo tego jeszcze nie ujawnili.

Gracie jeszcze w Tom Clancy's Rainbow Six: Siege ? Taktyczna sieciowa strzelanka mimo czterech lat na karku cieszy się dużą popularnością. I twórcy cały czas ją rozwijają. Aczkolwiek informacja o łatce, która w wersji na konsole ma ponad 30 a w wersji na PC ponad 50... gigabajtów... No nawet nie wiemy jak to skomentować, łatka wielkości gry...

No - tu tylko 643 mega - ale to całe 643 mega kultu, legendy i co tylko. Pierwsze, Diablo, prekursor gatunku hack'n'slash dostępne w sklepie GOG.com. To oznacza dostosowanie gry do współczesnych systemów operacyjnych, rozdzielczości ekranu, jest też pełen multiplayer. Ale, zachowano też oryginał, można sobie przełączyć na grafię SVGA i 20 klatek na sekundę.

Gra o mordowaniu i gwałceniu kobiet... Jeszcze raz: gra o gwałceniu i mordowaniu kobiet... Wściec się można gdy dochodzą do nas takie informacje, ta pożal się Boże "gra" była nawet dostępna na Steamie! Przynajmniej społeczność zareagowała, i Rape Day z największego cyfrowego sklepu zniknęło. Obrzydlistwo... A "twórcy" twierdzą, że pracują nad tym czymś dalej. Wstyd.
10111213141516