Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Giermasz » RECENZJE
Need for Speed Heat
Need for Speed Heat
Ciemna, głęboka noc. Miejskie, zroszone deszczem ulice. Gdzieś w oddali słychać coraz donioślejszy, przeraźliwy pisk opon i przepiękny dźwięk widlastych V8. To odgłos czystej rywalizacji. Nielegalne wyścigi to tutaj chleb powszedni. Kierowcy walczą ze sobą na śmierć i życie, mknąć 200-300 km/h krętymi ulicami tej miejskiej dżungli. Tu liczy się tylko i wyłącznie pierwsze miejsce i czysta, surowa prędkość. O reszcie kierowców nikt nie będzie tutaj pamiętał, a my bardzo nie chcemy, by o nas zapomniano! Czas więc na wielkie wyzwania, czas sprawdzić swoje umiejętności. To wszystko czeka nas w najnowszym tytule od Electronic Arts, czyli kultowym już, nieśmiertelnym Need For Speed. NFS Heat, bo taką nazwę nosi najnowsza odsłona tej serii, zabiera nas do przepięknego, gorącego Palm City. Zapnijcie więc pasy i usiądźcie wygodnie w fotelu - to będzie naprawdę ostra przejażdżka.

Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Electronic Arts Polska
GIERMASZ-Recenzja Need for Speed Heat

Chyba nikomu nie trzeba przedstawiać bohatera naszej dzisiejszej recenzji. Need For Speed to jedna z najbardziej znanych i utytułowanych serii w historii gier. Ponad 150 milionów sprzedanych kopii tego tytułu na całym świecie robi ogromne wrażenie. Dość powiedzieć, że sama saga jest już z nami od przeszło 25 lat i nadal, co dziś postaram się Wam udowodnić, ma się naprawdę świetnie!

Najnowsza odsłona NFS, czyli tytułowe Heat to już 24 wersja tej gry. Swoim stylem nawiązuje ona mocno do kultowego już Undergrounda, czy ProStreet. Wracamy więc do czasów wyczesanych samochodowych "stylówek", neonów, naklejek, obowiązkowego nitro i spojlerów. NFS Heat przenosi nas prosto do podziemia, rywalizacji na ulicach zakorkowanego miasta i wiecznej zabawy w kotka i myszkę z nieustępliwą policją. Heat ma jednak coś, co z miejsca odróżnia tę wersję od jej poprzedniczek. Jasny podział gry na dzień i noc.

Za dnia skupiamy się na rywalizacji w legalnych wyścigach, za które otrzymujemy odpowiednie wynagrodzenie, dzięki któremu jesteśmy w stanie ulepszać swoją brykę. Natomiast w nocy wychodzi z nas prawdziwy diabeł. Po zmroku czekają na nas zupełnie inne wyzwania. Nie do końca legalne wyścigi, potyczki na zatłoczonych, miejskich ulicach, walka z przeciwnikami, czasem i samym sobą. To właśnie w nocy możemy zapracować na swoją renomę, a nasze umiejętności są nagradzane szacunkiem wśród rywali. W ciemnościach rozświetlanych blaskiem ulicznych lamp czają się jednak nasi najwięksi wrogowie. To mundurowi, którzy za cel honoru postawili sobie jak najszybsze zapuszkowanie zarówno nas jak i naszych kolegów. I w miarę jak nasz rozgłos zaczyna powoli zataczać coraz szersze kręgi, a nasza ksywka odmieniana jest przez wszystkie przypadki - funkcjonariusze są niemal o krok od wsadzenia nas za kratki.

W NFS Heat nawet przez sekundę nie będziecie się nudzić. Gra non-stop podsuwa nam propozycje kolejnych wyścigów, podjęcia wyzwań prędkości, zdobycia konkretnych części do naszego pojazdu, czy też wygrania całkowicie nowego auta. Oko cieszy tu ogromna mapa, przypominająca nieco tę z serii Test Drive Unlimited, a także świetna, stojąca na najwyższym poziomie grafika i szczegółowość z jaką oddano tu każdy samochód, a jest ich naprawdę sporo. Od Fordów Mustangów, przez różne modele niemieckiego BMW i Audi, rajdowe Subaru, po superszybkie Porsche, czy Lamborghini.

Każdy, dosłownie KAŻDY z tych modeli możemy dowolnie modyfikować. Od zmian stricte technicznych jak pojemność silnika, elementy turbo, programowania wbudowanych komputerów, montażu podtlenku azotu, aż po sam ich wygląd. A opcji jest tu naprawdę co niemiara. Sam osobiście spędziłem kilkadziesiąt minut na dopracowaniu grafik, które umieściłem na mojej bryce. Ale spokojnie, dla tych mniej zainteresowanych dłubaniem w kolorach i naklejkach jest też opcja „na leniwca”. EA pozwoliła na umieszczanie przygotowanych przez nas grafik w sieci, więc dzięki dosłownie dwóm kliknięciom pada możecie sprawdzić setki, jak nie tysiące gotowych już wzorów i za darmo zastosować je na samochodzie. W NFS Heat naprawdę można puścić wodze fantazji i sprawić, że to właśnie Wasza bryka będzie tą jedyną w swoim rodzaju.

Skupmy się przez chwilę na samych technikaliach. NFS Heat to klasyczny, wyścigowy arcade, więc wszyscy ci, którzy szukają tutaj dozy realizmu powinni raczej poszukać innych tytułów. Need For Speed jak sam tytuł wskazuje ma dawać totalną frajdę z jazdy i tak właśnie jest! Gra pozwala poczuć tę prędkość, czerpać radość z jazdy bokiem w zakrętach i nie martwić się zniszczeniem przy tej okazji kilku śmietników, ścięciem kilkunastu miejskich latarni, czy też przygrzmoceniem w auta stojące na światłach.

NFS cieszy swoją prostotą, czystą zabawą i ciekawie prowadzoną fabułą, która mi osobiście przypomina filmy z cyklu Szybcy i Wściekli. Mamy więc tu zrywne bryki, tuning, piękne nocne klimaty miasta i pełną wolność wyboru. Wszystko co miłośnicy i fani tej serii lubią najbardziej.

Podsumowując NFS Heat to świetna zabawa na naprawdę długie godziny. Gra ma wszystko to, czego potrzebuje dobra, arcadeowa ścigałka, która w dodatku wygląda po prostu obłędnie. Dla mnie osobiście to był taki mały powrót do czasów dzieciństwa, kiedy to Need For Speed Underground był pozycją obowiązkową dla każdego maniaka gier komputerowych.

Gra wciąga niemiłosiernie, a każdy wygrany wyścig i kolejne, nawet minimalne ulepszenie bryki, to potężna dawka endorfin. Co ważniejsze, NFS nie frustruje w momencie porażki, motywuje raczej do dalszej rywalizacji i lepszej jazdy. Wszystko to sprawia, że najnowszy Need For Speed zrobił na mnie naprawdę duże wrażenie i z pewnością jeszcze nie raz będę do niego wracał. W końcu upatrzone od początku, jaskrawożółte „Lambo” samo się nie zdobędzie! Szerokości!
 

Zobacz także

2024-01-06, godz. 06:00 Bomb Rush Cyberfunk [Xbox Series X] Uruchamiasz grę, leci fajna muzyka, oprawa rodem z PlayStation 3, do tego sporty ekstremalne i graffiti i już wiesz, że to duchowy następca kultowego Jet Set… » więcej 2023-12-16, godz. 06:00 Avatar: Frontiers of Pandora [Xbox Series X] Kiedyś, kiedy gry jeszcze nie były tak powszechną rozrywką, jak teraz produkcje, które powstawały na podstawie filmów były gotowym przepisem na katastrofę… » więcej 2023-12-16, godz. 06:00 Against the Storm [PC] Wyobraź sobie scenariusz: odpalasz sobie citybuildera. Rozbudowujesz miasto, zbierasz odpowiednie zasoby, wszystko idzie coraz lepiej. I po tygodniu burza przychodzi… » więcej 2023-12-09, godz. 06:00 Like a Dragon Gaiden: The Man Who Erased His Name [Xbox Series X] Like a Dragon Gaiden: The Man Who Erased His Name to kolejna, no niemal kolejna gra z serii Yakuza, czy właśnie Like a Dragon, bo jakiś czas temu mieliśmy… » więcej 2023-12-09, godz. 06:00 Naruto x Boruto: Ultimate Ninja Storm Connections [PlayStation 5] Przyznam, że zanim nie dotarły do mnie gry traktujące o przygodach Naruto, to nie miałem okazji śledzić przygód tego blondyna. Więc - opowiadałem kiedyś… » więcej 2023-12-09, godz. 06:00 Jusant [Xbox Series X] Od jakiegoś czasu stałem się miłośnikiem gier spokojnych, eksploracyjnych, z dużym naciskiem na fabułę, a mniejszym na akcję. Są to tytuły idealne do… » więcej 2023-12-02, godz. 06:00 Call of Duty: Modern Warfare 3 [Xbox Series X] W swoim życiu nie ograłem tylko trzech części serii Call of Duty. Gdy Activision zapowiedziało CoD: Modern Warfare 3, które miało być także rebootem gry… » więcej 2023-12-02, godz. 06:00 Last Train Home [PC] Zdradzę wam trochę kulis, jeżeli chodzi o recenzowanie gier. Często dostając jakiś kod, wraz z nim dostajemy tak zwany review guide, czyli w dosłownym tłumaczeniu… » więcej 2023-11-25, godz. 06:00 Football Manager 2024 [PC] Mało jest gier, które mają tak oddaną społeczność, jak Football Manager. Są tego różne objawy - moderskie community jest ogromne, datapacki tworzone… » więcej 2023-11-25, godz. 06:00 Super Mario RPG [Switch] W pierwszym odruchu chciałem pisać coś w stylu: "Super Mario RPG to świetna propozycja dla wszystkich fanów gatunku". Ale - i owe "ale" przybrało całkiem… » więcej
23456