Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Giermasz » RECENZJE
Immortals Fenyx Rising
Immortals Fenyx Rising
Rażący piorunami Zeus, walki tytanów, czy naszpikowany bogami Olimp - tak wiem, że u wielu z Was sam dźwięk tych haseł wywołuje zapewne niezbyt przyjemne wspomnienia rodem z czasów podstawówki, czy szkoły średniej. Chyba nie ma osoby, która nie musiałaby wkuwać na pamięć opasłych historii rodem ze starożytnej Grecji, żeby potem nie dać plamy na kartkówce czy egzaminie. Zapewne większość z nas miała ochotę jak najszybciej przeskoczyć tę całą epokę, a prym wiodła tu metoda „ZZZ” zakuj, zdaj i zapomnij. Z perspektywy czasu muszę jednak przyznać, że w życiu nie spodziewałem się, że dobrowolnie przyjdzie mi do tego fantastycznego świata powrócić - i to w jakim stylu. W takie realia bowiem zabiera nas najnowsza gra od Ubisoftu - Immortals Fenyx Rising, o której postaram się Wam dziś więcej opowiedzieć.

Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Ubisoft Polska
GIERMASZ-Recenzja Immortals Fenyx Rising

Immortals Fenyx Rising to przygodowa gra akcji w której wcielamy się w tytułowego Fenyxa, czyli fantastycznego bohatera, który jest ostatnią nadzieją greckich bogów. O naszej tajemniczej i niezwykle ważnej misji dowiadujemy się tu… w ciągu kilkudziesięciu pierwszych sekund gry, a oznajmia to nam nie kto inny jak przepotężny Zeus. Według niego, jesteśmy ostatnią deską ratunku niemal dla całego Olimpu, nad którym zawisło mroczne przekleństwo. Jak się okazuje, naszym głównym przeciwnikiem będzie tu Tyfon, najgroźniejszy tytan z talii greckiej mitologii. Ale droga do pokonania naszego wroga nie będzie usłana różami, bo wielokrotnie staną na niej legendarne bestie, takie jak waleczne minotaury, czy jednoocy cyklopi. Przygotujcie się więc na naprawdę spore wyzwanie.

To co pierwsze rzuca się tu w oczy to niezwykle cukierkowa grafika. Gra wygląda bardzo bajkowo, jest niezwykle kolorowa, postaci wyglądają nieco jak z trójwymiarowej kreskówki. Nie inaczej prezentuje się również całe otoczenie, które na myśl przywodzi gry przeznaczone dla najmłodszej części publiki. Zapewne znajdzie to tyle samo pozytywnych jak i negatywnych reakcji, mi osobiście nie przypadło to jednak do gustu.

Chociaż warto w tym miejscu podkreślić, że cała stylistyka gry nawiązuje nieco do dość zabawnego i lekkiego podejścia twórców do prowadzenia fabuły. Pomimo dość podniosłej i poważnej historii, bohaterowie spotykani na naszej drodze zdają się być zabawni i ironiczni, ma się dosłownie wrażenie, że sam Zeus to taki dobry "ziomal", aniżeli Pan i władca całego świata. Gra w specyficzny sposób balansuje więc na krawędzi komedii i tragedii, a narrator zdaje się co jakiś czas, gdzieś z oddali opisywać i nieraz kąśliwie komentować nasze aktualne przygody jak i oczywiście wpadki. Przez większą część gry miałem wrażenie, że moja postać występuje w jakiejś wyreżyserowanej sztuce, a moim, jak i jej losom, przygląda się aktualnie amfiteatr pełen zaciekawionej publiczności. Muszę przyznać, że to dość ciekawy zabieg, z którym ostatnio (chyba) miałem do czynienia w grze The Stanley Parable.

Warto także powiedzieć co nieco o samej mechanice, bo ta jest po prostu doskonała. Gra chodzi niezwykle płynnie, a to bardzo ważne w takich tytułach jak ten, gdzie nasza rozgrywka bazuje głównie na dynamice i utrzymywaniu odpowiedniego tempa klikania kombinacji przycisków, czy klawiszy podczas walk. Same potyczki są bardzo satysfakcjonujące i pięknie oprawione. Nasz bohater wije się między szpalerem przeciwników, skacze, wykonuje uniki, a ekran telewizora czy komputera rozbłyska feerią barw i kolorowych animacji ataków i czarów. Na Fenyxa po prostu niezwykle przyjemnie się patrzy, a prostota sterowania sprawia, że sprawdzi się tu nawet największy żółtodziób. No i na koniec ta wolność! Otwarty świat to to co można w tej grze cenić najbardziej. To ty decydujesz tu o tym, gdzie chcesz iść, jaki quest wykonać, komu pomóc, a kogo opuścić w potrzebie. Tu tylko od gracza zależy to, w jakim tempie chce przeżywać tę historię.

Podsumowując, Immortals Fenyx Rising nie spowodowało, że nagle pokochałem całą tę grecką mitologię. Nie sprawiło też, że z zaciekawieniem wrócę teraz do zakurzonych dzieł Jana Parandowskiego. Traktuję tę grę raczej jako formę wyluzowania po ciężkim dniu w pracy, w której możemy bez większego skupienia roznieść cały pułk wrogów, pobawić się różnymi kombinacjami klawiszy, czy wykręcić jeszcze większe i potężniejsze „combosy”. Przez cały czas byłem tu jednak trochę poza główną fabułą gry. Świetnie bawiłem się za to wspinając się na najwyższe góry, jakie znalazłem na horyzoncie, skradając się tuż za plecami moich przeciwników, czy odkrywając nowe umiejętności walki zesłane mi wprost od samych bogów.

Immortals Fenyx Rising to dla mnie tytuł bez historii, chociaż nie mogę powiedzieć, że nie sprawił mi przyjemności i nie zapełnił kilku nudnych, chłodnych, jesienno-zimowych wieczorów. Standardowo, sprawdźcie go już na własnej skórze. Cześć!
 

Zobacz także

2023-08-26, godz. 06:00 Atlas Fallen [Xbox Series X] Trochę miałem wrażenie, że gram w coś, co mogłoby być filmem. Filmem, który w zapowiedziach był imponującym widowiskiem, ale po drodze okazało się… » więcej 2023-08-26, godz. 06:00 Blasphemous 2 [PlayStation 5] Tydzień po tygodniu z metroidvanią, tak się jakoś złożyło (przypadkowo w sumie). Więc poprzednio opowiadałem Wam o pozycji stosunkowo prostej w gatunku… » więcej 2023-08-26, godz. 06:00 Red Dead Redemption [PlayStation 5] Z tym portem jest doprawdy niezłe zamieszanie... Choć, na wstępie warto zaznaczyć, że gracze, także w Polsce, zagłosowali już portfelami, skoro pierwsza… » więcej 2023-08-19, godz. 06:00 Disney Illusion Island [Switch] Na wstępie wypada wyjaśnić, z jakiej pozycji piszę tę recenzję. Po pierwsze, nie miałem okazji sprawdzić Disney Illusion Island w trybie kooperacji na… » więcej 2023-08-19, godz. 06:00 Moving Out 2 [PlayStation 5] Ponad trzy lata temu recenzowałem pierwszą część przeprowadzkowego chaosu i już wtedy uważałem, że jest to jedna z lepszych pozycji na odstresowanie i… » więcej 2023-08-19, godz. 06:00 Quake II (2023) [Xbox Series X] Do tej pory pamiętam, jak włączyłem chyba po raz pierwszy Quake'a II, a nawet jak czytałem jego recenzje blisko 26 lat temu. Pamiętam zachwyty i pamiętam… » więcej 2023-07-29, godz. 06:00 Pikmin 4 [Switch] Sympatyczny, bulwowaty nieco mały ludzik z nosem jak kartofelek, odziany w skafander kosmiczny, jedzie na puchatej istocie przypominającej psa. Po bokach doczepione… » więcej 2023-07-29, godz. 06:00 Exoprimal [Xbox Series X] Ta gra znalazła się od razu tam, gdzie powinna. I to z jednej strony ją określa, choć nie wiem czy tak do końca pochlebnie, z drugiej strony na pewno jest… » więcej 2023-07-22, godz. 06:00 Pierwsze wrażenia: Exoprimal [Xbox Series X] Sieciowe, drużynowe zmagania z hordami wyskakujących zewsząd dinozaurów. Taki jest szkielet - nomen omen - gry Exoprimal. W Giermaszu takimi tytułami zazwyczaj… » więcej 2023-07-15, godz. 06:00 Master Detective Archives: RAIN CODE [Switch] Rozbawienie, zaciekawienie - zmęczenie, irytacja, znudzenie - zaintrygowanie, rozbawienie, totalne wciągnięcie w rozgrywkę - i znowu, zmęczenie i irytacja..… » więcej
7891011