Mieszkańcy Kijewa znowu skarżą się na hałas z pobliskiej strzelnicy, a radni biorą ich stronę i piszą do prezydenta, aby natychmiast wypowiedział umowę dzierżawy Szczecińskiemu Towarzystwu Strzeleckiemu.
Szczecińskie Towarzystwo Strzeleckie umowę ma do sierpnia tego roku. Prezes Krzysztof Kowalczyk podkreśla, że chciał kompromisu, a pomiary hałasu nie wykazały przekroczenia norm.
- Ponieważ nie było żadnej woli porozumienia ze strony mieszkańców, od początku roku wprowadziliśmy delikatne strzelania w niedzielę. W dalszym ciągu ograniczamy się do godzin 9-18 - tłumaczy Kowalczyk.
Tomasz Raszkiewicz mieszka w Kijewie, około pół kilometra od strzelnicy. Pokazał radnym nakręcony telefonem film z ostatniej niedzieli.
- Brama jest otwarta [na filmie słychać głośny dźwięk strzału] - pokazuje Raszkiewicz.
Radny Władysław Dzikowski zwraca uwagę, że to STS będzie musiał znaleźć nową lokalizację.
- Osiedla nie przeniesiemy, a strzelnicę możemy - mówi Dzikowski.
Radni wnioskują do prezydenta o natychmiastowe zamknięcie strzelnicy. Czekamy na odpowiedź urzędu i Zakładu Usług Komunalnych.
Dodaj komentarz 2 komentarze
Skoro zwykle uprawiający sporty siedzące wielmożni panowie radni tak bardzo chcą się wykazać, od razu nasuwa się pytanie, który z ich znajomków interesuje się tą działką po strzelnicy.
Chyba do znudzenia będę publikował pomiar hałasu, to że to jest uciążliwe to kłamstwo. Od strzelnicy do najbliższych budynków jest 600 m lasu w linii prostej więc o jakim hałaśnie można tu mówić ?? Mamy tu pomiar robiony w czasie strzelania https://www.youtube.com/watch?v=5lGG90fx7Bk . Nie ma merytorycznych argumentów za zamknięciem, jest jeden argument nie bo nie. W klubie jest 250 osób a kilku pieniaczy niweczy prace która była włożona przez członków klubu. Na tej strzelnicy szkolona jest młodzież z klas mundurowych i to non profit (klub dostarcza instruktorów i broń, ci ludzie szkolą młodzież nie odpłatnie) a także służby mundurowe gdzie ich sprawność jest wyznacznikiem naszego bezpieczeństwa.