Rażące prądem kluczyki samochodowe, maski przeciwgazowe i pierścienie z trupią czaszką - trzebiatowski magistrat ogłosił plebiscyt na Bałtycki Żart 2011.
Przez dwa tygodnie internauci będą wybierać najdziwniejszą nadmorską pamiątkę.
- Wakacyjne zakupy na straganach to już tradycja - mówią szczecinianie. - Kupuje się pamiątki typowo morskie, na przykład okręciki.
A wśród gadżetów królują muszelki, kamyczki, słoniki szczęścia, statki w butelkach i pamiątki z bursztynu. Byle prawdziwego. Ale i na to turyści ze Szczecina znaleźli już sposoby. - Trzeba wziąć papierek i jak on się elektryzuje, to znaczy, że to jest prawdziwy bursztyn - zdradzają metodę na wykrycie "fałszywek".
Tymczasem na straganach tzw. bubli można znaleźć więcej. - Są jakieś różne kolorowe pajacyki. Tego nie lubię, taki bubel, żeby tylko stał - mówi turystka.
Jak na przykład... masa żelowa w sedesie. To właśnie ten "nadmorski" gadżet na razie prowadzi w plebiscycie. W zabawie wzięło już udział ponad 1000 internautów. Głosować można do 17 sierpnia na stronie www.trzebiatow.pl
- Wakacyjne zakupy na straganach to już tradycja - mówią szczecinianie. - Kupuje się pamiątki typowo morskie, na przykład okręciki.
A wśród gadżetów królują muszelki, kamyczki, słoniki szczęścia, statki w butelkach i pamiątki z bursztynu. Byle prawdziwego. Ale i na to turyści ze Szczecina znaleźli już sposoby. - Trzeba wziąć papierek i jak on się elektryzuje, to znaczy, że to jest prawdziwy bursztyn - zdradzają metodę na wykrycie "fałszywek".
Tymczasem na straganach tzw. bubli można znaleźć więcej. - Są jakieś różne kolorowe pajacyki. Tego nie lubię, taki bubel, żeby tylko stał - mówi turystka.
Jak na przykład... masa żelowa w sedesie. To właśnie ten "nadmorski" gadżet na razie prowadzi w plebiscycie. W zabawie wzięło już udział ponad 1000 internautów. Głosować można do 17 sierpnia na stronie www.trzebiatow.pl