Osiem firm chce wybudować halę w kompleksie przy al. Wojska Polskiego w Szczecinie, ale za cenę wyższą niż chce miasto.
Wyjścia są trzy. Dołożyć 200 tysięcy złotych, ogłosić kolejny przetarg i liczyć na niższe oferty lub poczekać rok z budową hali.
Jak usłyszeliśmy od Marka Gąsiora, zastępcy dyrektora MOSRiR-u, decyzja nie została jeszcze podjęta, komisja przetargowa przygląda się ofertom i w ciągu miesiąca zdecyduje co dalej.
Wcześniej miasto deklarowało, że chce, by prace rozpoczęły się jak najszybciej. Najlepiej tuż po zakończonym w ostatnią niedzielę turnieju Pekao Szczecin Open - tak by z postawieniem hali zdążyć przed przyszłorocznym challangerem zaplanowanym na wrzesień.
W hali znajdą się trzy korty, będą też łazienki i szatnie.