Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Ks. Tomasz Kancelarczyk w studiu Radia Szczecin. Fot. Piotr Sawiński [Radio Szczecin]
Ks. Tomasz Kancelarczyk w studiu Radia Szczecin. Fot. Piotr Sawiński [Radio Szczecin]
Ks. Tomasz Kancelarczyk w studiu Radia Szczecin. Fot. Piotr Sawiński [Radio Szczecin]
Ks. Tomasz Kancelarczyk w studiu Radia Szczecin. Fot. Piotr Sawiński [Radio Szczecin]
Miarą naszego człowieczeństwa jest stosunek do najsłabszych, nienarodzonych dzieci - mówił w "Rozmowie pod krawatem" ks. Tomasz Kancelarczyk z Fundacji "Małych Stópek".
Organizator "Marszów dla życia" w studiu Radia Szczecin podkreślał, że proponowany społeczny projekt zaostrzający ustawę aborcyjną zna jedynie w zarysie. Zapewniał, że jest daleki od polityki i "kombinacji", a ludzi po prostu nie można zabijać.

- Padają pytania o naszą cywilizację, nasze społeczeństwo, o nasze traktowanie nienarodzonych i to, czy je traktujemy przedmiotowo czy podmiotowo. Z jednej strony mówimy tyle o godności człowieka, tak pięknie przedstawiamy osoby z zespołem Downa, ale przed narodzeniem je zabijamy. 80 procent przypadków dotyczy właśnie uśmiercania dzieci z zespołem Downa - stwierdził ks. Kancelarczyk.

Ks. Kancelarczyk zwrócił uwagę, że środowiska feministyczne akcentują szczególnie dramatyczne przypadki ciąży w wyniku gwałtu. Przywołał jednak statystyki z 2014 roku, gdy dokonano dwóch aborcji po gwałtach.

W rozmowie poruszono też kwestię karania kobiet. Zdaniem współorganizatora "Marszów dla życia", o ile w niektórych przypadkach można mówić o "opresjach", tak pomysł karania kobiet za aborcję jest "karygodny".

- Kobieta, która idzie w stronę aborcji w tym momencie jest już ofiarą, bo jest opuszczona, zdradzona, zaszczuta przez otoczenie czy też sytuację w której się znalazła. Często pięknie mówimy o stanie błogosławionym, ale ona czuje, że jest w stanie przekleństwa. Dlatego ciąża to wysiłek. A gdzie mężczyzna? Nawet jak siedzi cicho, jeżeli się nie przyznaje, to jest współwinny ten sytuacji - stwierdził ksiądz.

Projekt zaostrzenia ustawy zgłosiła Fundacja "Pro - prawo do życia". Jak zapewniła w poniedziałek w Szczecinie premier Beata Szydło, rząd nie będzie się zajmował tą sprawą, obywatelski dokument trafi bezpośrednio do Sejmu. Przy czym, wielu posłów PiS - w tym Szydło - publicznie przyznawało, że jest przeciwko aborcji.

Organizator "Marszów dla życia" w studiu Radia Szczecin zapewniał, że jest daleki od polityki i "kombinacji", a ludzi po prostu nie można zabijać.
Zdaniem współorganizatora "Marszów dla życia", o ile w niektórych przypadkach można mówić o "opresjach", tak pomysł karania kobiet za aborcję jest "karygodny".

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty