Brak wsparcia finansowego ze strony rządu - to główny powód dla którego Szczecin nie dołączył do programu wprowadzenia elektrycznych autobusów na ulice polskich miast.
Władzom Szczecina nie podoba się konieczność deklaracji. Ministerstwo chce by samorządy określiły liczbę zamówionych autobusów do 2020 roku. Piotr Zieliński z Urzędu Miasta przekonuje, że to trudne, bo elektryczne autobusy są drogie.
- Dlatego też liczymy na dofinansowanie ze strony rządowej przy zakupie takiego autobusu. Natomiast w tym konkretnym przypadku nie padły takie deklaracje. Nie ma konkretnego modelu finansowego, który by wspierał zakup takich pojazdów. Dlatego też nie chcieliśmy składać takiej deklaracji, które by ciężko było pokryć w przyszłości - tłumaczy Zieliński.
Piotr Zieliński zapowiada, że miasto kupi kilkanaście hybrydowych autobusów, a jeśli ministerstwo rozwoju zdecyduje się współfinansować zakup elektrycznych to rozważy przystąpienie do programu.
Na komentarz ministerstwa czekamy.