Piasek, palmy, muszle przywiezione z Portugalii i przysmaki takie jak w nadmorskich kurortach. To wszystko czekało na małych pacjentów Kliniki Świętego Mikołaja szpitala przy ulicy Unii Lubelskiej w Szczecinie.
Wolontariusze przygotowali dla nich strefę wakacyjną na oddziale. To z myślą o tych pacjentach, którzy przez pobyt w szpitalu nie mogą pojechać na prawdziwy urlop. Każde dziecko dostało portfelik z zawartością, by móc za te pieniądze kupić sobie pamiątki.
- Bardzo nam się podoba. Jest jakaś atrakcja, nie trzeba siedzieć w sali. Wszystko jest bardzo fajne, dobrze zorganizowane. Kupiłam muszelkę. Jemy przepyszne gofry, najlepsze - mówili najmłodsi pacjenci.
- Staraliśmy się bardzo, żeby wejście na tę strefę, było jak wejście na wakacje - podkreślała Marzena Bruś z "Rękodzielni Dobrych Uczynków".
Na oddziale plażowało dziesięcioro dzieci.
- Bardzo nam się podoba. Jest jakaś atrakcja, nie trzeba siedzieć w sali. Wszystko jest bardzo fajne, dobrze zorganizowane. Kupiłam muszelkę. Jemy przepyszne gofry, najlepsze - mówili najmłodsi pacjenci.
- Staraliśmy się bardzo, żeby wejście na tę strefę, było jak wejście na wakacje - podkreślała Marzena Bruś z "Rękodzielni Dobrych Uczynków".
Na oddziale plażowało dziesięcioro dzieci.