W niedzielę Polacy wybierali posłów i senatorów. I choć większość w Sejmie zdobyło Prawo i Sprawiedliwość, to jak mówi politolog dr Piotr Chrobak, zwycięzca jest inny.

- Zwycięzcą jest nasze społeczeństwo. W końcu przekroczyliśmy tę magiczną barierę 60 procent. Ten parlament będzie miał zupełnie inną legitymizację władzy, niż wcześniejszy, zwłaszcza te, które nie przekraczały nawet 50 proc. - mówi Chrobak.

Dr Maciej Drzonek zwracał uwagę na historyczny sukces PiS.

- Jest to sukces Prawa i Sprawiedliwości, ponieważ po raz drugi będzie rządzić samodzielnie. Jako pierwsza partia w Polsce przekroczyła 8 milionów głosów. Wcześniej w Polsce nie było to spotykane - mówi Drzonek.

Po czterech latach do parlamentu wraca lewica, w czym duża zasługa lidera Koalicji Obywatelskiej Grzegorza Schetyny - uważa Zbigniew Lazar, ekspert w dziedzinie marketingu politycznego.

- Jego wsparcie dla Lewicy w wyborach do Parlamentu Europejskiego spowodowało, że nagle ta formacja zaistniała i stała się jedna z sił politycznych - mówi Lazar.

W Senacie większość ma opozycja w stosunku 51 do 49.