Funkcjonariusze Morskiego Oddziału Straży Granicznej ujawnili, że cudzoziemcy nie mieli wymaganych zezwoleń.

- Kontrole legalności zatrudnienia są bardzo szczegółowe - powiedział Polskiemu Radiu Koszalin komandor podporucznik Andrzej Juźwiak, rzecznik Straży Granicznej w Gdańsku. - To dość żmudna analiza dokumentów.

Sprawdzane jest, czy cudzoziemiec spełnia wszystkie wymogi prawne. Rzecznik dodał, że czasami to "pracodawcy próbują uniknąć legalnego zatrudniania cudzoziemców".

Komandor Juźwiak powiedział, że nielegalne zatrudnienie obcokrajowców, pracodawcy najczęściej tłumaczą w podobny sposób. To trudności z interpretacją zawiłych przepisów prawnych. Podkreślił, że w razie wątpliwości, czy to po stronie cudzoziemca, czy pracodawcy, można skontaktować się z najbliższą placówką Straży Granicznej, by uzyskać tam porady i wskazówki.

Funkcjonariusze Straży Granicznej organizują spotkania dla przedsiębiorców, dotyczące zatrudniania obcokrajowców i konsekwencji naruszenia lub niedopełnienia przepisów.