Pijanego kierowcę motoroweru zatrzymał mieszkaniec Świdwina.
59-latek nie zapanował nad pojazdem i przerysował bok samochodu jadącego obok. Kierowca auta dogonił sprawcę i zatrzymał. Motorowerzysta ledwo stał na nogach. Po przyjeździe policji okazało się, że miał prawie 3 promile alkoholu. Do tego był już trzykrotnie karany za jazdę po pijanemu.
Teraz - w trybie przyspieszonym - sąd skazał go na siedem miesięcy więzienia, dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów i wpłatę 10 tysięcy złotych na rzecz Funduszu Sprawiedliwości.
Teraz - w trybie przyspieszonym - sąd skazał go na siedem miesięcy więzienia, dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów i wpłatę 10 tysięcy złotych na rzecz Funduszu Sprawiedliwości.