Szef klubu KO, radny Wojciech Dorżynkiewicz w dyskusji o podziale funduszy unijnych mówił o politykach PiS, "gnojki i oszuści, którzy chcą okraść nasz region".
Szef klubu KO poczuł się urażony, bo Waldemar Buda - wiceminister w resorcie funduszy i rozwoju regionalnego - po wystąpieniu opuścił obrady. - To są nie politycy, ale jakieś polityczne gnojki. Rząd na każdym kroku próbuje nas oszukać, okraść - powiedział Dorżynkiewicz.
Przewodnicząca sejmiku Maria Ilnicka-Mądry zwracała uwagę, że program wizyty ministra Budy w Szczecinie był radnym znany.
- Jego czas był faktycznie razem z panem wojewodą i z drugim panem ministrem, ograniczony. Też powiedziałam o tym Państwu - podkreślała Ilnicka-Mądry.
Radny PiS Maciej Kopeć prosił, aby w obradach nie używać takiego języka, jak Dorżynkiewicz.
- W jaki sposób pan minister Buda miałby tę dyskusję prowadzić w obliczu tylu inwektyw - pytał Kopeć.
Debata dotyczyła podziału środków z Unii. W ocenie polityków PO, Zachodniopomorskie powinno dostać jeszcze ponad 100 milionów euro. PiS z kolei podkreśla, że ogólnie środków do podziału w skali kraju było mniej a naszemu regionowi przyznano więcej niż w poprzedniej perspektywie.
Przewodnicząca sejmiku Maria Ilnicka-Mądry zwracała uwagę, że program wizyty ministra Budy w Szczecinie był radnym znany.
- Jego czas był faktycznie razem z panem wojewodą i z drugim panem ministrem, ograniczony. Też powiedziałam o tym Państwu - podkreślała Ilnicka-Mądry.
Radny PiS Maciej Kopeć prosił, aby w obradach nie używać takiego języka, jak Dorżynkiewicz.
- W jaki sposób pan minister Buda miałby tę dyskusję prowadzić w obliczu tylu inwektyw - pytał Kopeć.
Debata dotyczyła podziału środków z Unii. W ocenie polityków PO, Zachodniopomorskie powinno dostać jeszcze ponad 100 milionów euro. PiS z kolei podkreśla, że ogólnie środków do podziału w skali kraju było mniej a naszemu regionowi przyznano więcej niż w poprzedniej perspektywie.
Dodaj komentarz 2 komentarze
Raz, że poziom przekazu dostosowuje się do poziomu odbiorcy.
A dwa, co to znaczy "PiS z kolei podkreśla, że ogólnie środków do podziału w skali kraju było mniej"
MNIEJ NIŻ CO???
Juz na starcie PiS okroił pulę środków z UE??? Przecież wielkość środków płynących z UE jest powszechnie znana. To dopiero w PiSowskich gabinetach PiSowskich macherów i czarodziejów od pieniędzy one giną i wpadają w czarną dziurę! I na dodatek PiS utajnia zasady ich dystrybucji stosując partyjne parytety.
Wszystko po to, by zachachmęcić i kraść
Szopka przed prasa a na koniec wszyscy napiją się zdrowie Kaczyńskiego na urodzinach Mazurka ;)