Piotr Leszmann z Towarzystwa Przyjaciół Muzeum Oręża Polskiego mówi, że odwiedzając targ, można na chwilę przenieść się w czasy średniowiecza.
- Prezentujemy całkiem inny świat, inne stroje, biżuterie, możemy pokazać jak dawniej się żyło, jak pracowało, czym zajmowało. Mamy bednarzy, snycerzy, zwaryczy, są bursztyniarze, rogownicy.
W wydarzeniu bierze udział kilkudziesięciu rekonstruktorów historycznych. Poza rzemieślnikami, na miejscu można obserwować pojedynki wojów i spróbować strzelania z łuku. Historyczna wioska będzie otwarta w sobotę do godziny 19. Pokazy będą kontynuowane jeszcze w niedzielę.