- Wyczuwamy taką oto sztuczność. Najbardziej rażące jest to zestawienie tego rzekomego jednak męczeństwa mniejszości seksualnych w Polsce. Nigdy nie było u nas kary za homoseksualizm. Podczas, gdy w sąsiednich Niemczech, ostatni więzień skazany z tego artykułu, wyszedł bodajże po 2000 roku - mówił Stankowski.
W tegorocznym marszu równości mają być też reklamowane wielkie firmy z różnych branż, które wspierają to przedsięwzięcie.