Podejrzany o organizowanie nielegalnych przekroczeń granicy odpowie przed sądem.
Szczecińska prokuratura skierowała akt oskarżenia przeciwko Kamilowi L. We wrześniu ubiegłego roku mężczyzna został zatrzymany do kontroli przez funkcjonariuszy Straży Granicznej w pobliżu miejscowości Buk.
Oskarżony miał robić to dla pieniędzy. Mężczyzna nie przyznał się do zarzucanego mu czynu. Obecnie jest m.in. pod dozorem policji i ma zakaz opuszczania kraju. Grozi mu od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
Edycja tekstu: Jacek Rujna
Oskarżony przewoził trzech mężczyzn - dwóch obywateli Syrii i jednego obywatela Egiptu, którzy nie mieli uprawnień do przebywania na terenie Polski. Śledczy ustalili, że Kamil L. w porozumieniu z innymi osobami organizował przewozy osób, które przez Białoruś i Polskę chciały dostać się do Niemiec.
W organizowaniu procederu Kamilowi L. pomagał przemytnik poznany w Rosji.
Oskarżony miał robić to dla pieniędzy. Mężczyzna nie przyznał się do zarzucanego mu czynu. Obecnie jest m.in. pod dozorem policji i ma zakaz opuszczania kraju. Grozi mu od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
Edycja tekstu: Jacek Rujna


Radio Szczecin