W Kwaterze Głównej Wielonarodowego Korpusu Północno-Wschodniego w Szczecinie przedstawiciele sztabów generalnych armii Polski, Niemiec, Danii i Litwy podpisali porozumienie w sprawie nadania naszemu północno-wschodniemu sąsiadowi statusu państwa ramowego w ramach Korpusu.
- Jesteśmy zaszczyceni tym, że możemy być częścią Korpusu i że będziemy w przyszłości powiększać nasz wkład w jego działanie - mówi dowódca 1. Dywizji Litewskich Sił Zbrojnych generał brygady Aurelijus Alasauskas.
- Nasz wkład w korpus - na tym etapie - to generał, który objął stanowisko i tutaj służy, a także oddelegowani żołnierze. W przyszłości będziemy jeszcze powiększać nasz wkład w działanie korpusu - wymienia Alasauskas.
- Konferencja dowódców NATO, w ramach której odbyła się ta uroczystość, to doskonałe narzędzie oceny sytuacji, analizy osiągnięć i budowy wzajemnego zaufania - mówi dowódca Korpusu, generał broni Dariusz Parylak.
- Każde działanie, które dzieje się w strukturach korpusu podnosi bezpieczeństwo, warto wyraźnie podkreślić nie tylko Pomorza Zachodniego, ale również całego obszaru północno-wschodniej Polski, jak i również krajów nadbałtyckich - dodaje Parylak.
Podczas spotkania z dziennikarzami padła również deklaracja, że żaden incydent nie będzie ignorowany. To nawiązanie do reakcji NATO na pojawienie się rosyjskich dronów nad Polską w nocy z 9 na 10 września.
Autorka edycji: Joanna Chajdas
- Nasz wkład w korpus - na tym etapie - to generał, który objął stanowisko i tutaj służy, a także oddelegowani żołnierze. W przyszłości będziemy jeszcze powiększać nasz wkład w działanie korpusu - wymienia Alasauskas.
- Konferencja dowódców NATO, w ramach której odbyła się ta uroczystość, to doskonałe narzędzie oceny sytuacji, analizy osiągnięć i budowy wzajemnego zaufania - mówi dowódca Korpusu, generał broni Dariusz Parylak.
- Każde działanie, które dzieje się w strukturach korpusu podnosi bezpieczeństwo, warto wyraźnie podkreślić nie tylko Pomorza Zachodniego, ale również całego obszaru północno-wschodniej Polski, jak i również krajów nadbałtyckich - dodaje Parylak.
Podczas spotkania z dziennikarzami padła również deklaracja, że żaden incydent nie będzie ignorowany. To nawiązanie do reakcji NATO na pojawienie się rosyjskich dronów nad Polską w nocy z 9 na 10 września.
Autorka edycji: Joanna Chajdas
- Nasz wkład w korpus - na tym etapie - to generał, który objął stanowisko i tutaj służy, a także oddelegowani żołnierze. W przyszłości będziemy jeszcze powiększać nasz wkład w działanie korpusu - wymienia Alasauskas.
- Każde działanie, które dzieje się w strukturach korpusu podnosi bezpieczeństwo, warto wyraźnie podkreślić nie tylko Pomorza Zachodniego, ale również całego obszaru północno-wschodniej Polski, jak i również krajów nadbałtyckich - dodaje Parylak.


Radio Szczecin