Bianka Rolando Kontrowersyjna i zaskakująca artystka multimedialna. Urodziła się w 1979 roku, pierwsze lata życia spędziła we Włoszech, język polski jest jej drugim językiem. To sprawiło, ze dziś myśli w obu językach. Jest to twórcze i inspirujące. Czuje się też związana z dorobkiem obu kultur. Studiowała architekturę, grafikę oraz rzeźbę. Jako artystka sięga po wszelkie możliwe narzędzia, aby się wyrazić twórczo: wideo, fotografię, performance. W końcu nadszedł i czas na ekspresję w słowie. Jej twórczość jest nieszablonowa, eksperymentalna. W roku 2007 ukazał się tom opowiadań Rozmówki włoskie. Są to literackie impresje osnute wokół włoskiego malarstwa klasycznego, dalekie od akademizmu, bardzo kobiece i sensualne. Jak mówi autorka w jednym z wywiadów: „Kiedyś jadłam posiłek w małej knajpce i obok leżała chusteczka do wycierania ust z nadrukiem obrazu Caravaggia pt. Bachus. I zauważyłam, że na lewym sutku zaczerwienionego ze wstydu modela leży okruszek chleba. Dokładnie w tym miejscu. Tak jest z włoską klasyką – każdy człowiek na świecie ją kojarzy. Służy ona do wycierania ust, służy do reklamy. Nauczycielki od historii sztuki lubią o niej przydługawo ględzić. Można jeździć po jej powierzchni, zrobić efektowny piruet. Ale fajniej jest rozbić tę taflę i podryfować na krach. Moje opowiadania to takie kry. Zawodowe piractwo”. W 2009 roku Bianka Rolando wydała Białą książkę, poetycki tom, za który dostała Nagrodę Poetycką im. Kazimiery Iłłakowiczówny. „Jest to książka wyjątkowa. Autorka postanowiła ścigać się z Boską komedią Dantego. Architektura książki jest wzorowana na tym dziele – powiedział przewodniczący jury, Krzysztof Karasek. – Z pewnością jest to praca, która pozostanie w literaturze. To bardzo dojrzałe dzieło”. Ten niezwykły, trudny, ale też inspirujący poemat, liczący bez mała trzysta dwadzieścia stron, zawiera 120 pieśni. Autorka snuje w nim metafizyczne refleksje na temat ludzkich determinacji i przeznaczenia, mówi o śmierci i zaświatach, o przechodzeniu w nieznane, odwołuje się do tradycji i jednocześnie kreuje własne światy. Rzecz cała inspirowana jest Boską komedią Dantego, ale postawiona na głowie: mamy tu więc przechodzenie od Nieba, poprzez Czyściec, do Piekieł. Wraz z podmiotem lirycznym w trzech kolejnych wcieleniach schodzimy w głąb najczarniejszych fantazji, zderzając się z wyobrażeniami śmierci, z mnogością ich kombinacji, wariacji i barw. Do książki dołączony jest audiobook z czytanymi przez Macieja Stuhra fragmentami poematu. Ekspansywność i zachłanność artystyczna artystki sięga coraz dalej. Pracuje nad własną teorią estetyczną. „Jestem w trakcie konstruowania teoretycznego i praktycznego podmiotu, który nazywa się Repubblica Bianca. Jej godło jest już na okładce mojej książki. W tej Republice powołuję do istnienia wszelkie byty zakażone mną. Wśród nich są również teksty teoretyczne. Kiedyś pani w księgarni powiedziała mi, że młode dziewczęta rzadko interesują się filozofią i sprawami teoretycznymi. Nie zgadzam się z nią. Konstruuję, kreuję i pokazuję. Jestem w tym zwycięska. Za jakiś czas chcę popełnić małą książeczkę o charakterze teoretycznym. Repubblica Bianca rozszerza swoje granice”.