Radio SzczecinRadio Szczecin » Sport
  Autopromocja  
Upiorna Karolcia
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Paweł Kikowski z King Wilki Morskie Szczecin. Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin/Archiwum]
Paweł Kikowski z King Wilki Morskie Szczecin. Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin/Archiwum]
Koszykarze King Wilki Morskie zakończą zmagania w sezonie zasadniczym Tauron Basket Ligi. Szczecinianie zmierzą się w czwartek z Anwilem we Włocławku.
Tamtejsze "Rottweilery" na własnym parkiecie wygrały wszystkie dotychczasowe ligowe spotkania, ale Wilki nie chcą być kolejną ofiarą.

- Jedziemy tam po zwycięstwo. Będzie bardzo ciężko, bo Anwil jeszcze nie przegrał u siebie w tym sezonie, ale każda seria ma swój koniec, więc my chcemy zakończyć passę Włocławka. Nie jesteśmy na straconej pozycji - mówi Paweł Kikowski, jeden z najlepszych i najskuteczniejszych zawodników Wilków Morskich.

Czwartkowy mecz Anwilu z Wilkami Morskimi rozpocznie się o godzinie 18 we Włocławku. Szczecinianie bez względu na wynik mają już zapewniony udział w fazie play-off ekstraklasy koszykarzy, ale jeśli wygrają to zagwarantują sobie 6. pozycję i wtedy w play-offach trafią na przegranego z niedzielnego meczu Rosa Radom - Polski Cukier Toruń.

Jeśli Wilki przegrają we Włocławku to mogą pozostać na aktualnie zajmowanym 6. miejscu (warunkiem jest porażka Polfarmeksu Kutno w Ostrowie), albo spadną na 7. miejsce (Polfarmex wygra w Ostrowie). Wtedy ich przeciwnikiem w I rundzie play-off będzie ktoś z trójki:
- Rosa - warunki: wygrana radomian i Polfarmeksu, porażka Wilków
- Polski Cukier - warunki: przegrana Wilków, wygrana torunian i i Polfarmeksu
- Anwil - warunki: wygrana Rosy, porażki Wilków i Polfarmeksu).
Paweł Kikowski z Wilków Morskich o czwartkowym meczu we Włocławku.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Upiorna Karolcia
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty