Kotwica Kołobrzeg i Chemik Police zagrają w finale wojewódzkim Pucharu Polski.
Kołobrzeżanie pokonali na własnym stadionie Świt Skolwin. W 29. minucie prowadzenie Kotwicy zapewnił Vladyslav Dorosh, który popisał się pięknym strzałem z rzutu wolnego. W 69. minucie na 2:0 podwyższył Marcin Trojanowski.
Kapitan gospodarzy Piotr Kieruzel po meczu doceniał klasę rywala ze Szczecina.
- Był to chyba najtrudniejszy przeciwnik z możliwych do wylosowania. Fajnie, że udało się z nimi grać u siebie. Cieszymy się, że pokonaliśmy teoretycznie najgroźniejszego rywala w pucharze. Druga bramka uspokoiła spotkanie i wydaje mi się, że od tego momentu do końca mieliśmy pełna kontrolę - mówił Kieruzel.
W finale Kotwica zmierzy się z Chemikiem Police, który pokonał Bałtyk Koszalin 1:0.
Kapitan gospodarzy Piotr Kieruzel po meczu doceniał klasę rywala ze Szczecina.
- Był to chyba najtrudniejszy przeciwnik z możliwych do wylosowania. Fajnie, że udało się z nimi grać u siebie. Cieszymy się, że pokonaliśmy teoretycznie najgroźniejszego rywala w pucharze. Druga bramka uspokoiła spotkanie i wydaje mi się, że od tego momentu do końca mieliśmy pełna kontrolę - mówił Kieruzel.
W finale Kotwica zmierzy się z Chemikiem Police, który pokonał Bałtyk Koszalin 1:0.