Broniący tytułu szczecinianie zmierzą się wieczorem na wyjeździe z Treflem Sopot w drugim finałowym meczu o złoty medal. Ekipa trenera Arkadiusza Miłoszewskiego po piątkowej wygranej prowadzi z Treflem 1:0.

Kacper Borowski, silny skrzydłowy Wilków Morskich spodziewa się podobnego pojedynku jak przed dwoma dniami, ale z lepszą grą mistrza kraju pod koszem rywala.

- Wydaje mi się, że może być podobnie albo (mecz) może być nawet ciut lepszy w naszym wykonaniu. Wydaje się, że głowa będzie już spokojniejsza, bo poznaliśmy ten teren "na nowo" - bo tak naprawdę miesiąc temu graliśmy tutaj i będzie lepiej. Wiadomo, musimy poprawić błędy, nie pozwolić na tyle zbiórek w ataku, low post, żeby też nie zdobywali tylu punktów i będzie dobrze. Chcemy wywieźć dwa zwycięstwa z Sopotu i skończyć to w czterech spotkaniach - mówił Borowski.

Niedzielny mecz Trefla z Kingiem Szczecin rozpocznie się o godzinie 20.50 w hali ErgoArena na granicy Gdańska i Sopotu.